dejwid333 pisze:
ocenia sie rowniez obrone przed ciosami , nie tylko atak , a pudzian dobrze sie bronił - takie zasady MMA
Nie ma nic takiego jak punkty za "obrone". Nie wiem skąd to wziąłeś.
Stacek96 pisze:
DrivterGSI1 pisze:
Stacek96, a wdłg mnie dobrze zrobił
Oglądałem wszystkie walki z polakami to sam uważam ,że ten sędzia był za Polskimi zawodnikami,zawsze jak polak był przy boku(zapomniałem jak te linki sie nazywają:D) to odnosił go na środeka,a jak było na odwrót to nie przenosił ich na środek..
Walka z Thompsonem moim zdaniem też była nie fer,że pudzian wygrał,,,Powinna być dogrywka bo 3/4 pierwszej rundy pudzian leżał na ziemi..
Połowę drugiej rundy dominował i to wszystko..
Thompson! Wdłg mnie zrobił dobrze, odważył się w końcu wygarnąć porządnie!
Wtf ? Sędzia przenosi walke na środek gdy wiecej niż połowa głowy zawodnika wystaje po za line . I za każdym razem walka była dobrze sędziowana , to że pudzian leżał o niczym nie świadczy , bo za ciosy w głowe "młotkowe" nie punktują , a Tomphson tylko takimi uderzał . Pudzian pukntował za low kiki + kilka prostych które zachwiały tompshonem , on dostawał punkty tylko za obalenia . Wiec nie można powiedziec że wynik był niesprawiedliwy . Inna sprawa jego zachowanie pokazuje kulture kraju i tego co sobą reprezentuje , ja nie widze sensu rzucania w dziennikarzy którzy mu tak w mediach za to dupe odrobią że koleś nie zostanie zaproszony na żadna inną gale .
Uderzenia młotkowe są też liczone tak samo jak i łokcie. Tylko Thompson był tak zmęczony, że może 35% ciosów Pudzian przyjął. Po drugie to, że był Thompson w bocznej jest jak najbardziej liczone, bo to pozycja kontroli. Ale Pudzian dostawał też punkty za przejście pozycji. Jakby nie patrzeć w gorszej sytuacji jest ten, który zapina gardę, więc Pudzian dostał też punkty za to przejście w garde z duszenia za pleców. A co do całej walki to sędziowie powinni dać jeszcze jedną rundę. Pudzian raczej wygrałby, bo już powoli Thompsonem miotało i dość znacznie mu nogę okopał, bo nie raz się zachwiał.
Co do Mameda no to klasa sama w sobie. To, co on tworzy to poemat.
Kornik-Irokez walka może mało ciekawa, ale później Irokez nie mógł się podnieść i upadał.
Podbródkowy Sowińskiego był zayebisty.
Nie poszedłem na KSW, bo za późno się ogarnąłem i z bilecikami był duży problem.
Roost.
Morał z Historii Krótki,Lecz Nie Wszystkim Znany..Jak Nie Ma Warunków ,Nie Zapieprzamy xD
