Witam mam problem ze sprzęgłem malossi delta clutch, wygląda on tak : było wszystko ok(sprzęgło trzymało super) dopóki nie rozebrałem go do regulacji , przestawiłem naciąg sprężynek z minimalnego naciągu do maksymalnego i skuterek dostał strasznie dużych obrotów ledwo ruszał ,prawie w ogóle nie przyśpieszał .Więc pomyślałem że przesadziłem z tym naciągiem sprężynek , rozebrałem sprzęgło wyczyściłem ,przetarłem lekko okładziny papierem ściernym i wróciłem do początkowych ustawień sprzęgła(minimalny naciąg sprężynek). Co się okazało skuter tak jak przy naciągniętych sprężynkach obroty strasznie wysokie ,ledwo jedzie. Dodam że sprzęgło złożyłem na 100% tak jak było na początku a i teraz po ujechaniu morze 100m-200m dzwon sprzęgła gorący że nie można go się dotknąć. Jak myślicie co się mogło stać ? myślałem morze że coś innego padło ale na oryginalnym sprzęgle jest ok.

przy maxymalnym naciagu sprezynek poprostu sprezynki te rozciagly
ci sie na tyle ze teraz nici z regulacji pozostaje kupno nowych sprezynek. tak to juz jest z regulowaonymi sprezeglami. ps nie ma ktos sprzedac sprezynek sprzegla ? bo mi rownierz sie rozciagnely maxymalnie

_________________

http://www.polskajazda.pl/Motocykle/Mal ... _F12/74283

No dobra rozumiem ale czy jak się sprężynki wy naciągały to teraz sprzęgło powinno łapać z wolnych obrotów(chyba że się mylę) a owe sprzęgło prawie nic nie łapie bo daje cały gaz a motorek ledwo jedzie i prawie się nie rozpędza(max to30km/h) a dzwon gorący że się go nie dotknie .Na seryjnym sprzęgle nawet kiedy założę te sprężynki ze sprzęgła malossi to chodzi ok,łapie ze średnich obrotów i przyśpiesza jak szalony , za to później tak powyżej 40km/h zaczyna słabiej przyśpieszać tzn.obroty max a motorek powoli się zbiera(ale to już pewnie kwestia regulacji wariatora). ps mam problem z regulacją ale nie będę tu pisał na ten temat bo to nie ten dział..

Obawiam się że dzwon szprzęgła został przegrzany ,nie wiem jak długo jeżdziłeś z takim ślizgającym sprzęgłem ale mogłeś przegrzać okładziny sprzęgła a wtedy lepiej wszystko wymienić na nowe .

robert po 1 to przegrzany dzwon jezeli jest prosty to nie ma zadnego wplywu praktycznie na osiagi. no chyba ze jest krzywy czy ma jakies bicie. a pozatym nawet jak przegrzeje okladziny sprzegla, i sie zaczna dymic, ale nadal beda grubosci oryginalnych czy minimalnie ciensze to po kija wymieniac wtedy sprzeglo cale?

i tak na przyszlosc kolega juz sobie pewnie poradzil a miesiac by bezczynnie na odp. nie czekal wiec nie odgrzebuj takich stosunkowo starych tematow.

ps dala cos wymiana sprezynek? i czy nie masz czasem na sprzedaz tego sprzegla malossi?

_________________

http://www.polskajazda.pl/Motocykle/Mal ... _F12/74283

Witam , ze sprzęgłem już sobie poradziłem przyczyną były najprawdopodobniej natłuszczone okładziny (czymś w stylu wd40 lub podobne) sprzęgło zostało namoczone w benzynie ekstrakcyjnej i delikatnie ponacinane okładziny i już było ok, ale znajomy powiedział mi że te okładziny straciły już swoje fabryczne właściwości i załatwił mi inne okładziny jakościowo super ,a więc zdarłem stare okładziny i nakleiłem nowe. Teraz sprzęgło jest ustawione na max tzn.maksymalnie naciągnięte sprężynki oraz przestawione odważniki do jak najpóźniejszego działania . Teraz skuter rusza na wysokich obrotach ale od razu jak złapie sprzęgło idzie na gume lub boksuje na piachu trawie itp. Tak że polecam to sprzęgło można je wyregulować do spokojnej jazdy ,startu z niziutkich obrotów jak i sportowej jazdy i startu z wysokich obrotów. A co do sprzedaży sprzęgła to nie wiem zależy ile kto zaproponuje bo cały czas jest w skuterku ale bardzo rzadko jeżdżę tak że mógł bym pewnie pchnąć.