Witam chciałbym poznać wasze opinie na temat wiary. Co myślicie o kościele, życiu pośmiertnym, czy wierzycie wg i czy Jezus był żonaty?


Skupiam się głównie na chrześcijańskiej, ale jeśli są tu osoby innej wiary to śmiało przedstawiać swój pogląd na sprawę i dorzucać coś od siebie

Są dowody naukowe, ludzi niezależnych od kościoła, że Jezus faktycznie żył.

Co do Boga, moje stanowisko jest takie, że został wymyślony w dawnych czasach jako usprawiedliwienie dla różnych zjawisk, których człowiek jeszcze nie rozumiał. Mam tu na myśli:
- zaćmienia słońca
- pogoda
- zorze polarne itp.

_________________

Ogldądałeś Zeitgeista?

Tam jest opisane wszystko ładnie

Wg. mnie całość stworzona po to, by pomóc ludziom w niektórych momentach - pocieszenie, wytłumaczenie czegoś.
Zauważcie, że kiedyś 3/4 aspektów życia opierało się głównie na religii.

Według mnie, wiara pomaga.
Sama religia jest czymś dobrym(tak po chłopsku), ale cała instytuacja Kościoła jest niepotrzebna...
Są kapłani z powołania - takich szanuję. Na prawdę starają się pomagać innym.
Ale znam też takich, którzy odbębnią mszę i od razu gdzieś jadą swoim nie byle jakim samochodzikiem.

To jest taka moja teoria.

sam biskup za przyjechanie na bierzmowanie bierze pare ladnych stówek

kilka ładnych stówek? proboszcz liże dupe przez cały pobyt biskupa, a potem beceluje mu pare tysięcy, składka 50zł na chiński krzyżyk który w hurcie mają po 2.50zł, za całą ceremonie może wezmą po 5zł od łebka a reszta dla biskupa

znam księdza którego historia mnie wkręciła w ziemię, i on jest dla mnie kimś genialnym, i zanim się urodził miał przepowiedziane że będzie księdzem, ogólnie dobra jazda

zioomeek09, Parę ładnych tysięcy. Ja osobiście wierzę, że Bóg gdzieś tam jest, ale nie wierzę, że on stworzył świat, ludzi itp. Nie wierze również w życie po śmierci w niebie. Do kościoła chodzę, ale bardziej wierzę w naukę niż Biblię. Może na starość mi się odmieni, ale puki co mam takie zdanie, a nie inne.

_________________

nieregulaminowy podpis

Jestem człowiekiem wierzącym, szanuje księży, którzy naprawdę mają wielkie powołanie (przykład, u nas w parafii ksiądz wikary, spoko "ksiądz", kazania wali z głowy, takie, że chce się słuchać, a nie jak inni przeczytać z kartki byle było). Byłem raz na spotkaniu modlitewnym, na którym były egzorcyzmy powiem tyle, gdybym nie widzial nie uwierzyłbym. Nie słyszałem nigdy tylu krzyków, wycia, przewracania się itp. Wszystko to zadziało się po słowach kapłana "Duchu Święty przyjdź". Wątpie, że gdyby nic tam w niebiosach nie było, tak by się tam działo.

_________________

Śledź na bieżąco relacje z mojego garażu na Facebook'u: KLIK

Jestem wierzący, żyję zgodnie z dekalogiem, szanuję księży bo to też ludzie, to że zarabiają dużo to nic nie znaczy, kiedyś mi to przeszkadzało ale na kurde to też jest człowiek i też musi za coś żyć mówi się że to pedofile i tak dalej, ale może nie warto wsadzać wszystkich do jednego worka? Są cwele w niemczech i innych krajach gdzie psują opinie Polakom i tak samo są tacy księża którzy psują autorytet duchownego ( gdy dziecko zrobi parafiance, itp itd). W sumie gdyby nie religia to na prawdę byłoby źle bo tak niektórych to powstrzymuje przed złym zachowaniem Wcześniej byłem nie wierzący ale uwierzyłem gdy usłyszałem nagranie egzorcyzmy Anelise Michel czy jakoś tak. Na YT możecie obejrzeć i tam jest fragment gdy egzorcysta wywołuje złe demony i krzyczą gdy nadchodziła Matka Boska. Wtedy uwierzyłem

U nas jest księdzu katecheta co fajki pali i jak ktoś wspomniał odwala mszę
Ubiera się jak satanista Cały czarny ,łańcuszek taki grubszy z 7mm bez krzyżyka

_________________

http://wygrajgry.pl/ref/129300
klikajcie!
JESTEM GIMBUSEM!

Właśnie to najbardziej wstrząsa i pogłebia wiare. Zobaczcie to na żywo lub obejżcie jakiś film o tym to naprawdę wasze życie się odmieni.

_________________

Śledź na bieżąco relacje z mojego garażu na Facebook'u: KLIK

Przez religie są prowadzone wojny na świecie


Nie byłoby ich i byłby spokój Mówię tu o tych wyznaniach terrorystycznych

_________________

Bóg jest !!! Ja wierzę głęboko i ta wiara mi pomaga! Chodzę do kościoła i kiedyś z kolegami koleżankami byliśmy na modlitwach o uwolnienie czyli egzorcyzmy i inne modlitwy wstawiennicze i moja koleżanka poszła do spowiedzi no i powiedziała wszystkie grzechy a ksiądz egzorcysta pyta sie czy to wszystkie jej grzechy on powiedziała że tak , on sie pyta czy na pewno ona jeszcze raz tak, a na to on jej powiedział te grzechy których nie powiedziała i poweidział imię i nazwisko osoby której wyżądziła zło, tak więc ciarki przechodzą po plecach i nikt mi nie powie że BOGA nie ma bo nie raz doświadczyłem jego obecności.


"Kto się mnie zaprze przed ludźmi,
tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem"
Mt 10,33

_________________

"Scooter tuning is my lifestyle"

Moja SR----> Komentuj http://forum.mieloch.pl/davidssp-aprilia-sr-50-07-optyk-tuning-t285897-480.html

Ja również chodzę do kościoła ale nie jestem jakimś tam mega wierzącym. Nie modlę się rano i wieczorem, a do kościoła chodze bo mi rodzice karzą. Gdyby mi słowa nie powiedzieli to bym nie szedł. Czasami moja wiara przygasa że tak powiem

_________________

Nie pomagam na gg, od tego jest forum

Opel Vectra 2.0i : http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=247359

Bardziej wierzę w to że są inne istoty we wszechświecie niż to że bóg istnieje

_________________

Ja jestem przeciwko kościołowi, bo jeśli ktoś chce się pomodlić to niech uklęknie obojętnie gdzie, podobno Bóg jest wszędzie, kolejną sprawą jest spowiedź nie widze sensu spowiadania się księdzu, przecież jest taką samą osobą jak my, powinna być minuta ciszy niech każdy pomyśli grzechy, przecież i tak Bóg odpuszcza. Co do ich zarobku to nie mam pretensji każdy orze jak może, praca jak każda inna. Lecz niektórzy przesadzają np u wuja na wsi proboszcz zażyczył sobie 50zł miesięcznie od każdego domu na utrzymanie kościoła, parafia liczy 960rodzin (miłej matematyki) do tego przecież wszystko płatne śluby, pogrzeby, chrzciny i obowiązkowo taca ;D

Co do żony Jezusa jeśli wg Jezus nie jest postacią fikcyjną to uważam to za całkiem prawdopodobne. W tamtych czasach brak żony po 20ctce był krytykowany i możliwe że w obrazie Vinciego też jest troche prawdy.

Sprawa chrztu też jest dziwna, bierze się nie świadome 2-3miesięczne dziecko i się chrzci, totalny bezsens powinno być np od 16 czy tam 18 lat żeby poznał wiare i sam zdecydował. Podobno jechowi mają jakieś egzaminy przed chrztem.


Hmmm narazie tyle pewnie zaraz coś mi sie przypomni to dopisze ;P

_________________

przemek.99, Co do Jezusa, to nie jest mit tylko udowodniony faj tak jak pisał Asaroth, dla przykładu
-całun Turyński
- gwóźdź z krzyża na którym wisiał.

Co do jego żony to nigdzie nie jest napisane, by tak ową posiadał.

Teraz co do egzorcyzmów, widziałem a w zasadzie słyszałem już dawno te nagrania z Amelisse, i owszem jest to dziwne, ale jest wiele rzeczy niezrozumiałych na świecie, na które nie ma odpowiedzi. Teraz pewnie wystawię się na ostrą krytykę, ale tzw opętanie często często tłumaczone jest jako nic innego jak schizofremia, czyli rozdwojenie jaźni, myślę, że wiecie o co mi chodzi. Równie dobrze tak mogło być z Amelisse, nie ma wiarygodnego potwierdzenia, że była ona opętana, ludzie w to wierzą, bo jest to związane z religią. Jak już pisałem w istnienie Boga wierzę, i mam szacunek do chrześcijaństwa, trzymam się tradycji, ale we wszystkie cuda i stworzenie świata nie wierzę.

_________________

nieregulaminowy podpis

Mądrze powiedziane ;)

_________________

Śledź na bieżąco relacje z mojego garażu na Facebook'u: KLIK

Ja tam nie jestem ani jakimś wielce wierzącym, ani jakimś jechowym. Do kościoła w święta, wszystkich świętych czy te inne to idę, pomodlę się o starczy. Nie wierzę w takie rzeczy że Bóg stworzył świat itp. Jest dużo religii , więc nie wierzę , że akurat 'nasz' Bóg by miał to zrobić. Poza tym, skoro Bóg stworzył świat kilka tys. lat temu, to skąd się wzięły te całe dinozaury i inne rzeczy kilka mln. lat temu.. Wiem że zaraz święci mnie zjadą, ale moje zdanie ;]
A co do księży to lekko mówiąc gardzę. Liczy się tylko dla nich danie na tace i w koperte, niby na kościół a pewnie większość albo całość dla nich. Nie raz u mnie na mszy ksiąc ''na gazie'' był. tak samo nie jedne pogłoski chodziły, że jeździł na ''panie'' przy drodze że tak powiem. Nie lubię księży i tyle, pieprzą głupoty i jeszcze im za to płacą.
Mam duże wątpliwości , że coś ''do góry'' jest.

_________________

Pomarańczka ;*

Nie wiem po co założyłeś ten temat. Znowu będą się tu toczyły dyskusje bez końca, bo każdy będzie obstawał przy swoim.

Ja wierzę. Mogę sie pokusić o stwierdzenie, że jestem tego niemal pewny. Nie jestem żadnym zagorzałym katolikiem, ale miałem trochę doczynienia z religiami i trochę na ten temat wiem. To pomaga w życiu, a nie przeszkadza, jak to niektórzy uważają. I większość nie wie prawie nic o swojej religii i o jej idei.

Jak ktoś napisał nie wrzucajcie wszystkich do jednego worka. Są księża z powołania, a są tacy, co nie mieli co w życiu robić i poszli na łatwy zarobek. Nikt nigdy Cię nie zmusi do płacenia na Kościół, to Twoja wola, a że ludzie to robią to i księża mają pieniądze. A to też ludzie i należą im się jakieś udogodnienia w życiu jak każdemu innemu.

Widać za mało wiesz. Nauka nigdzie nie kwestionuje istnienia Boga, więc skąd Twoje przekonanie, że nauka jest sprzeczna z wiarą?

Tak, ksiądz też jest człowiekiem, ale w tej szczególnej chwili, kiedy przystępujesz do spowiedzi staje się pośrednikiem między ludźmi, a Bogiem. W Piśmie jest zapis " Weźmijcie Ducha św, którym zatrzymacie grzechy, są im zatrzymane, którym odpuścicie, są im odpuszczone" czy coś takiego;] Jak widać Jezus dał możliwość odpuszczania grzechów tylko duchownym.

Nie do końca. opętania to jeden rodzaj działania złego ducha. Czasem jednak może on powodować nawet choroby ( raczej tylko u ludzi, którzy mieli coś wspólnego z czarnymi mszami i takimi bzdetami). Często medycyna przy takich przepadkach po prostu roskłada ręce, są one nielogiczne i nie ma wytłumaczenia na owe problemy. Kiedyś widziałem dokumentacje medyczne kilku pacjentów z dziwnymi przypadłościami, z którymi lekarze sobie nie mogli poradzić, więc skierowano ich na egzorcyzmy i nagle wszystko wraca do normy, jakby nigdy nic. Widziałem to na własne oczy, wszysko oryginalne, a gość mówił, że takich przypadków było dużo więcej. No coś w tym musi być

Haha... sorry. Masz duże braki w wiedzy kolego. Powiedz mi jeszcze, że myślisz, że jak Bóg stworzył świat to było 2 ludzi; Adam i Ewa i to oni zapoczątkowali życie na ziemi Jesteś jeszcze młody, mam nadzieję że będziesz miał jakiegoś dobrego katechetę i Ci to kiedyś trochę wytłumaczy

Dobra, rozpisałem się a i tak to nic nie da...pff. Ale jeśli autor tematu chciał się dowiedzieć jakie mamy zdanie to proszę

_________________


"It's still your motherf***ing session "

Moja zabawka;
http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=166520

Bo się tym ani trochę nie interesuje. Na religie chodze bo musze i mam takie oceny , że można powiedzieć byle przejść. Głupie gadanie.. Jakie macie niby dowody na to, ze Bóg istnieje. Gdyby był to nie wiem czy by się działo na świecie jak dzieje. W końcu ''chce dla Nas dobrze''. A z resztą po co ja tu pisze, same świętoszki które mnie pocisną.

_________________

Pomarańczka ;*