Witam, otóż mam problem z elektryką w mojej Madzi. Na odpalonym silniku lampy się jedynie lekko jarzą, jak przegazuje, to już lepiej, czy akumulator jest podłączony, czy go niema, jest ten sam efekt. Gdzie mogę szukać przyczyny?

EsixXx, Zawsze tak jest.Na małych obrotach skuter nie wytwarza tyle prądu ab mogły się świecić mocniej.

To chyba normalne nie Bo tam im większe obroty tym więcej prądu podaje. Bo prądu nie bierze z aku tylko tam z tej cewki czy coś I wtedy mocniej świeci. Możesz dać mocniejszą żarówkę to może lepiej będzie śwecić.

Choćbyś wymieniał żarówki czy też nie to dużej różnicy nie ma.

W Malagach jest tak, bo do świateł dochodzi prąd zmienny i jest zależny od obrotów silnika. W nowszych skuterach jest prąd stały z akumulatora i światła świecą po włączeniu zapłonu. Także nie masz co się obawiać, to normalne zjawisko.

_________________

____________________________________
WPADNIJ DO MOJEJ MADZI F12

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=233517

EsixXx, To nic dziwnego, w Malagach nie ma stałego prądu tylko jest zmienny. Nie masz czym się martwić. Gdy obroty spadaja to widzisz, że słabiej Ci światła świecą a jak dasz gazu i wchodzi na wyższe obroty ma już normalnie

Pozdro

_________________

Zapraszam !

Zobacz moją F12'stke !
Konkretny sport na ciekawych częściach !

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=1977384#1977384

Może lajka ?

https://www.facebook.com/MalagutiF12TuningCustom

Zostaw po sobie komentarz.

Paniowie, właśnie problem w tym że na wolnych obrotach, ledwo co je widać, kiedyś było znacznie lepiej na wolnych, jak jest jasno, to nawet nie widać że coś tam świeci Myśle co może być przyczyną, ewentualnie co zrobić, żeby an tych wolnych lepiej to świeciło, myślałem żeby jakoś te światła podłączyć z aku.
Kiedyś tak świeciło:

A teraz jest tak:

Więc jak widać, coś jest nie tak, jak powinno być, tylko pytanie o co tutaj chodzi.