Co może być tego przyczyną?
Opiszę najpierw jak to było, a mianowicie.
Pewnego dnia chciałem wybrać się do miasta skuterem. Wyjechałem z garażu, postawiłem pod domem i zgasiłem. Poszedłem po kask i dokumenty. Przyszedłem, odpalam skutera, włączam światła, a tu krótkich nie ma, sprawdzam długie, długie są no to pojechałem na długich. Po przyjeździe zgaszam go. Poszedłem odnieść kask i dokumenty. Za jakiś czas poszedłem go schować, odpalam i świateł w ogóle nie ma. Wjechałem do garażu i rozbieram lampę. Wyciągnąłem żarówkę i na następny dzień tata mi kupił taką samą. Założyłem, lecz bieguny były odwrotnie i na krótkich świeciły długie, a na długich krótkie. No i historia się powtarza, lecz w odwrotnej kolejności się żarówka spaliła.

Teraz są niskie temperatury i jest wilgotno, jest taka możliwość że gdzieś weszła wilgoć i się pali od tego żarówka, czy coś innego. I drugie moje pytanie. Jeżeli tam jest żarówka 35W a ja mam w domu wolną 21W to mogę ją założyć, tylko że ona jest jednobiegunowa, ale chodzi żeby było światło, nie ma to oświetlać drogi tylko żeby było. Z góry dziękuję za odpowiedzi.

_________________


Speedfight 307 WRC http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=310945

Może jakieś zwarcie gdzieś masz ? Możliwe że coś z regulatorem napięcia masz nie tak i ci pali żarówkę

_________________

Zajrzyj do mojego CPI

Wydaje mi się że to wina regulatora napięcia.

A jak sprawdzić czy jest dobry czy nie??? Miernikiem???

_________________


Speedfight 307 WRC http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=310945