|
Witajcie!
Dziś składałem swój skuter w całość. Na tą całość składa się nowy rozrusznik, który kupiłem niedawno. Początkowo problem był taki że miał on inną kostkę do podłączania i z powodu że zgubiłem stary kabel to przerobiłem tą końcówkę poprzez ucięcie i założenie pasującej od starego gaźnika (kable podłączone tak: czerwony - pomarańczowy, zielony - zielony). Instalację tę poprzez długi czas nie wiedziałem gdzie podłączyć bo nie mogłem nic znaleźć, lecz zauważyłem że w lampie wywodzi się pasująca kostka i niby na logikę się zgadza bo przecież kiedy wciskamy hamulec (światło stop) to dopiero można odpalić skuter ze startera.
No i ok, zaciesz jak nie wiem,przekręcam stacyjkę, a tu po wciśnięciu hamulca (bez guzika od startera) rozrusznik zaczyna się kręcić ale dość specyficznie bo wygląda to tak jakby nie załapał zębatki i kręci się jak normalny silniczek od jakiejś zabawki. Dodatkowo z kabli łączących hamulce z lampą stop wytwarza się dym (palą się).
Kable masowe podłączone podwójnie: jeden niebieski wprost z akumulatora idzie do śrubki "masującej" na pokrywie głowicy, a z nim w te same miejsce jest podłączony zielony kabel wywodzący się z wiązki kabli.
Opiszę również drugi problem gdyż z informacji które znalazłem w internecie te objawy mogą mieć powiązanie...
Założony nowy gaźnik,kranik i filtr powietrza - skuter na wolnych obrotach działa super, lecz po dodaniu gazu prawie gaśnie.
|
Debestes
