Witajcie.
Wszystko zaczęło się od tego, że przytarłem cylinder 80(chińską), wtedy obroty mi spadły do 8 tysięcy i więcej nie chciał kręcić podczas jazdy. W miejscu normalnie kręci 12tyś.
Myślałem, że to przez ten cylek, więc go wymieniłem na nowy(także 80 chińskie). No i co się okazuje? Nadal to samo.. tylko wiadomo - jest żwawszy, ale to nie zmienia faktu, że ciągle przy 8/9 tysiącach gubi obroty.

Czy może być to wina świecy(traci iskre(?) )? Mieliście takie coś już kiedyś? Proszę o pomoc.

zbyszek, zmień świecę, zmierz kompresję, wyczyść gaźnik

no trudna sprawa .. zobacze z tą świecą jak to będzie.

okazuje się, że coś lata(jakby coś tam wpadło i nie chce wypaśc, albo sie urwało) w wydechu(nie końcówce tylko wydechu-rura tzn. dyfuzor).. czy to może być przyczyną ?

Ze starego cylindra może ci coś wypadło, np kawałek pierścienia. Skoro nie chce wylecieć to masz zapewne oryginał wydech i bebechy w środku. Rozetnij i wywal wszystko ze środka

_________________

Nie pomagam na gg, od tego jest forum

Opel Vectra 2.0i : http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=247359

Wyciagnałem mała blaszke, która jakims cudem znalazła się w wydechu, lecz bez zmian - NADAL GUBI OBROTY NA 8 TYŚ.

[center]W czym może być problem?[/center]

gaźnik wyczyściłeś ?

_________________

mój sprzęt ; rich-sport-shark-50-72-t358142.html

tak.

Naprawdę jeśli ktoś miał już takie coś lub wie jak przywrócić mojej RS'ce dawną moc - NIECH PISZE bo ja już nie wiem co to może być.

Odświeżam - pomóżcie.

Jak masz nowy cylek to nie wiem czy zaraz Ci sie wkręci na 12tys. obrotów .Ja bym go najpierw spokojnie dotarł i później sie staraj o wysokie obroty bo jeszcze go sobie "zajedziesz"

_________________

: )

zbyszek,

"Czy może być to wina świecy(traci iskre(?) )? Mieliście takie coś już kiedyś? Proszę o pomoc."

świeca?;d o ile mi wiadomo , A wiem mało ale staram się douczać ! ;d
a wiec swieca służy do zapłonu..;d a potem to chyba nie gra roli w silniku i o ile się nie myle benzyna spala się w cylindrze wytwarzając gazy o dużym stężeniu które poruszają tłok i tłok napędza wał ... czy jakoś tak . a więc chyba to nie wina świecy. Wdłg mnie;d jesli mowie zle niech ktos mnie poprawi:d

ja na twoim miejscu pojechałbym do znajomego mechanika i podpytał;d

_________________

mój sprzęt ; rich-sport-shark-50-72-t358142.html

Kolego świeca w motorku "iskrzy" cały czas podczas jazdy Spróbuj jechać motorkiem i wyłącz zapłon. To tak jakbyś nie miał świecy. Ale podoba mi się to ze można Ciebie poprawić a nie tak jak inni ze zaraz by się kłócili.

_________________

: )

malagakuba - ma rację co do świecy.

Okazuje się, że to nie świeca bo wymieniłem na nową.

Jak masz dostęp to wkręć inna na próbę bo nie zawsze nowe oznacza dobre Zobacz na innej świecy

_________________

: )

malagakuba, dzieki za poprawienie staram się troszke dowiedzieć o motorach a na razie do wakacji nie mam swojego i sory za głupią wypowiedź wyżej bo jak widzę to nie miała ona sensu

_________________

mój sprzęt ; rich-sport-shark-50-72-t358142.html

A gwoli scislosci na zasadzie rozprezania dziala diesel. Tam sa tylko swiece zarowe do podgrzewania

Wydaje mi się, że chyba to jest wina wału - jest przytarty i dlatego pewnie. No nic.. muszę uzbierać kaske i kupić wał.
Troche jestem wkurzony bo piękna pogoda na jazde.. eh.

wału nie da sie przytrzeć co najwyżej łożyska korby zużyte albo korba przepalona

Wie ktoś co to może być?