ahh nie wiem sam juz co robic ;/, zrobie tak kupie uszczelniacze "postaram" sie wymienic, no ale wtedy by nie zalewalo ale chodzi tu oto ze nawet jaka bym sie nie bawil iglicą to i tak zaleje ;/, przerywa strzela co chcesz

_________________


~Kliknij~

Pyle, Lewe powietrze Ci gdzieś musi ciągnąć.

_________________

nieregulaminowy podpis

dlaczego tak twierdzisz?

chodzi oto ze ja kupilem apke to koles mowil ze nie ma termostatu to ja odkrecielm glowice bo chcialem termostat wlozyc ale patrze ze jest termostat no to skrecilem glowice, i zalalem plyn i odpowietrzylem wszystko glans, dalem iglice wyzej o 1 zabek czyli wiecej paliwa i ok bylo zajebiscie byl to 3 zabek od góry liczać czyli na srodku tak jak by, i chodzilo ok przez 2 dni sami widzieliscie filmiki ale zabraklo mi benzyny, wiec kupiem 2l i wlalem na drugi dzien, i odpalam a on odpalil i zaraz zgasl i od tamtej pory drocze sie z apką ;/ caly czas zalewa swiece ale co dziwne chodzil ok na tym ustawieniu w iglicy, teraz dalem na najnizsze spalanie jakie tylko jest na iglicy i dalej zalewa i tylko na ssaniu moge dac gaz bo bez ssania to buu czyli za duzo powietrza, wiec nie wiem oco chodzi dlaczego nadal zalewa jak powinno byc odwrotnie.

tak samo płyn nie wiem czemu bierze nowe uszczelki a dalej cos nie pasi mu, wiem ze bierze plyn bo jak nie zalewam plynu do ukladu to przerywal ale pochodzil z jakis czas a jak zalalem to odpale i za 3 sek zgasnie nawet jak dam duzo gazu z ssaniem zeby odbil ale odrazu gasnie jak by ktos przekreci kluczyk w stacyjce na OFF i swieca zalana ;/


blagam was pomuscie mi juz nie wiadomo co jest z tym gaznikiem ... caly czas zalewa swiece moze to nie jego wina? czy jak?

_________________


~Kliknij~

Pyle, Twierdzę tak, bo miałem tak przy Moriniaku. Głowica była minimalnie uszkodzona w jednym miejscu i ciągnęło mi płyn. A co do powietrza, to może kartery źle złożone?

_________________

nieregulaminowy podpis

obroty nie faluja itp tylko swiece caly czas zalewa nie wiem czemu, przed zwaleniem iglic byla na srodku i nie zalewalo i ladnie wypalalo a teraz jest na najmniejsze spalanie i nadal zalewa grrrr... odkrece dzisiaj cylek i zobacze moze on jest pekniety i plyn bierze, sam nie wiem mam juz jej dosc bylo wszystko ok poki plyn nie wziela , zmienie uszczelniacz ale cewke to nie wiem jak zdobede zeby zobaczyc albo regulator.

_________________


~Kliknij~

Pyle, Cewka i regulator raczej sa ok, sprawdź czy kartery
msz szczelnie złożone.

_________________

nieregulaminowy podpis

kartery mi sie zdaje ze są ok bo inaczej by by odpalil i falowal bo za duzo powietrza a jemu ciagle zalewa czyli odwrotnie chyba.

ale on chodzil to co tak od siebie mogly sie rozkrecic?

_________________


~Kliknij~

Pyle, Może masz na sylikonie złożone, i gdzieś przepuszcza.

_________________

nieregulaminowy podpis

A to nie przez benzyne?

_________________

ZAPRASZAM!
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p ... ea#2070390

jednak nie, prawie jej nie bylo teraz silnik wyjalem.

wal zero luzow to git sprawdzilem, tlok chyba byl wymieniany bo na nim nic nie pisze tylko strzalka i pierscienie jak nowki cale takie o kolorze stalowym a nie zakopcone itp.

dalej nie wiem co robic, sprawdzilem cylek wlalem wode nie przepuszcza, ale moj kolega mowi ze jest nie rownosc na nim ze na oko patrzyl ale wiadomo na oko to ktos myslal i stracil oko, nie wiem, jutro zdemontuje zaplon bo nie mam sciagacza i wymienie uszczelniacz i skladam go do ramy bo nic innego mi nie pozostalo zobaczyc, a łączony był na silikon widze.

ale jak by bylo lewe powietrze to przeciesz by odpalal ale falowaly by obroty a u mnie ciagle zalewa. a chodzil na srodku iglicy ok a teraz na najmniejszym spalaniu go zalewa ahhh

_________________


~Kliknij~

Pyle, a membranę sprawdzałeś ? podciśnienie ? Ty to masz problemy, chcesz coś zmienić to większe kłopoty są ale kombinuj

_________________

no mowie chce cos ulepszyc to sie gorzej robi... takie szczescie

podcisnienie chyba dziala bo jak kopie to widac przez filtr paliwa ze zasysa, a membrana to ma delikatniuski przeswit po lewej stronie, ale mogla sie tak z dnia na dzien zepusc??

_________________


~Kliknij~

no to witam w klubie tak miałem z suzuki kiedyś ...

Pyle, a gaźnik opatrzyłeś dokładnie? bo coś tu leży w gaźniku bo wątpię w to żeby po zdjęciu głowicy nagle kartery puściły

_________________

może skrzywiłeś głowicę przy dokręcaniu/odkręcaniu i dlatego cieknie. a skoro bierze płyn to nie będzie jeździła

Pyle, cylinder masz orginalny? Mialem kiedys przypadek z chinskim cylem za 120zl, miał krzywa płaszczyznę i na kazdej glowicy uszczelki wytrzymywaly max 100km.

Emil, seria więc głowica nierówna , lewe powietrze albo gaźnik sie z****ał

_________________

Malina [*]

tak cyliek oryginalny, hmmm mowicie lewe powietrze to zobacze ten uszczelniacz za zaplonem.

ale czemu wczesniej dzialala glowica a teraz nie? ;/ tylko zem odkrecił i juz zle ;/

mam 2 glowice w zapasie to zobacze. z jaka silą dokrecac? bo nie mam klucza dynamometrycznego

_________________


~Kliknij~

Pyle, a masz dwie uszczelki pod głowice? jak masz to spróbuj dać dwie

_________________

Pyle, mogłeś odkręcić nie równo i się skrzywiła.