Gdyż skuter jest nowy ma bardzo dobre hamulce,lecz z biegem czasu wszystko się psuje problem z chamulcami polega na tym że w bębnie chamulcowym pojawiają sie głębokie i szerokie rysy i nierówności kture powoduje nie dobre chwycenie szczenek o bęen i w związku z tum trzeba jechac do tokaża niech wyrówna bęben

_________________

Jazda chłopcy

Z tego co wiem to bębnów się nie przetacza to jest stara szkoła rodem z PRL.
A co do hamulca tylego to wystarczy wszystko ładnie rozebrać no i nasmarować dobrze cięgno hamulca a także rozpierak szczęk. W tedy wszystko będzie ładnie chodziło.

_________________

CENA NIE JEST WYZNACZNIKIEM JAKOŚCI.

Po pierwsze wyłącz Caps Lock'a, nie musisz pisać dużymi aby wszyscy widzieli poza tym to niezgodne z regulaminem. To prawda że poszerzanie bębnów jest znane właśnie z epkoi WSK, WFM i SHL, w tych właśnie motocyklach bębny można było toczyć bez większego strachu. W Keeway\CPI itp. nie radziłbym roztaczać bębna bo konstuktorzy (tajwańce po prostu) nie wzięli pod uwagę tego że ktoś będzie chciał to roztaczać. A jak roztoczysz za bardzo to wiadomo, skończy się powierzchnia trąca w bębnie i zejdzie aż do aluminium a wtedy siła hamowania będzie zerowa zakładając że w ogóle udałoby się zahamować.

_________________

Piszę poprawnie po polsku.