Borek96, no będę jechał jak kasa pozwoli na taką wycieczkę . Dla mnie auto ma jeździć a nie wyglądać nie wiadomo jak

_________________


"Tuskobus to ściema, szczaw jest prawdą."

czarekcw, niewiele brakowało a dziś stał bym się posiadaczem tylnego ramienia wycieraczki z V

Ty to kierunki mi sprzedaj w końcu

_________________


"Tuskobus to ściema, szczaw jest prawdą."

a skoro mowa o detaligu i myciu autka, to ile może kosztować polerowanie całego Smarta? Mam dużo różnych małych rysek, może by pomogło.

czarekcw, a wiesz może, jak ta firma Twojego wujka się nazywa?

_________________

czarekcw, o właśnie bo ja się tak zabieram za te kierunku u siebie, dodałem już je do listy ważnych zakupów ;P

Borek96, http://www.sprzatamy.com/ Trochę słaba stronka, nie wiem czemu wujek i kuzyn olewają tą sprawę

HenieQ, możesz i sam ręcznie zrobić tylko sporo hajsu będzie kosztowało skompletowanie kosmetyków

ProgrameR, no właśnie, ja czekam . A czemu nie kupiłeś tego ramienia?

_________________


"Tuskobus to ściema, szczaw jest prawdą."

Samemu nie chce, chce oddać do jakiejś firmy i mieć spokój.

czarekcw, okazało się że ktoś już zarezerwował.
Ale może niedługo wpadnie ramie, kierunkowskazy te co pokazywałem Tobie, no i okleję wnętrze.

HenieQ, Pasta polerska , miękka szmatka i jedziesz. A polerowanie jakieś +/- 300 pln w zakładzie więc lepiej poświęcić 2h roboty i zrobić porządnie samemu .

_________________

Moja Beta ARK

Wbijać .

HenieQ, już kiedyś pisałem, pasty Menzerny FG 500 i SF4000, pady twardy, miękki i futrzak na wykończenie, tak by było najtaniej. Na twoim miejscu najpierw bym potrenował na jakiejś starej masce, błotniku, etc., coś ze szrotu wziąć. Przed korektą wyglinkuj smarta, później korektra, mycie, cleaner, wosk, tylko nie myj gąbką, kup sobie rękawice z mikrofibry i jedź na dwa wiadra, jak będziesz chciał dobrać kosmetyki, postaram się pomóc, choć dopiero raczkuję w tym temacie.

Żartujesz sobie, porządna korekta mechaniczna zajmuje koło 20h, no na smarcie może z 15. Ze szmatą (jak już to mikrofibrą, aplikatorem), ręcznie, nie ma co nawet zaczynać.

_________________

Borek96, jak na dwa wiadra?
Muszę jutro umyć auto, może przetestuje nową metodę


PS. Czym najlepiej doczyścić aluski ze smaru, bo wypadałoby je w końcu założyć?

To jest taka definicja- 1 wiadro z szamponem i myjesz a 2 wiadro do płukania karoserii. Oczywiście kiedyś w moim przypadku było to 1 wiadro z szamponem i 3 wiadra czystej wody na płukanie

_________________


"Tuskobus to ściema, szczaw jest prawdą."

A nie może być jedno wiadro na szampon + płukanie z węża?

Jest jakiś VAG z napędem na tył?

_________________

Są ludzie i parapety, ale niektórzy na tym forum to ludzie-klamki są...

No tak też może być, ja to robię tak:
- karcherem opłukuję większy syf z nadwozia+ błotniki i podwozie
- karcherem nanoszę szampon
- mycie
- płukanie karcherem auta


Ktoś mi powie, jaki model żarówki H7 z firmy Tungsram kupić?

_________________


"Tuskobus to ściema, szczaw jest prawdą."

czarekcw, niestety nie mam dostępu do karchera, ale robię tak:
-jadę na bezdotykową gdzie spłukuje błoto itp.
-w domku biorę wiaderko z ciepłą wodą i szamponem i myję gąbkę ( zmienie jutro na tą rekawice z mikrofibry ) pucuje jedną strone i spłukuje wodą, analogicznie tak z każdej strony.
Niestety jednak czasem zostaje mi smugi .
a szybki czym myjecie, zwykłym płynem do szyb?

Nie lubię mieć brudnego auta, ale gdy jest czyste to widać wszystkie skazy na lakierze


a co ze środkiem, jakieś rady?

HenieQ, ja osobiście brud zmywam tak:
-Płukanie
-Piana aktywna
-Płukanie
-Mycie właściwe (szampon + woda w 1. wiadrze, czysta woda w 2. wiadrze do płukania po rękawicy po każdym umytym elemencie)
-Płukanie
-Osuszanie (mikrofibra).
Możesz robić, tak jak robisz, czyli płuczesz na bezdotykówce, lecisz do domu, bierzesz dwa wiadra, myjesz jeden panel, płukasz rękawicę w wodzie i tak po kolei, a później płuczesz i wycierasz fibrą, jak w moim przypadku.

_________________

To aż tak się myje?:D

U mnie to z reguły wygląda tak:

1.Spłukiwanie karcherem
2.Mycie miękką szmatką,
3.Spłukiwanie na szybko
4.Mycie drugi raz
5.Spłukiwanie
6. czekanie aż wyschnie
7. Nakładanie wosku
8. Ścieranie i koniec.

Później płyn do mycia szyb, czyszczę szybki od wewnątrz i zewnątrz

No i środek:
Odkurzanie, trzepanie dywaników, później pronto, szmatka i calusieńki środek auta(progi, kokpit, słupki itd.).
Z reguły takie mycie zajmuje mi 1.5h na samochód.
Dlatego tak czyszczę średnio co 2tyg(od zeszłego tygodnia. Bo zimą tego nie robiłem;p)..

Osobiście uważam, że najlepsze do czyszczenia kokpitu, plastików itd. jest pronto.
Plakiem ani razu nie sprzątałem w becie, ani Audince.
Czyści na prawdę dobrze, pozostawia czystą powierzchnię. Ale nic się nie świeci przesadnie. Jest po prostu czyste.

Ja plastiki czyszczę ściereczkami z Lidla- były dwa rodzaje: dające połysk i matowe. Wybrałem te drugie bo w VW plastiki się nie świecą.

Za to konserwacja skóry to dopiero jazda . Jeszcze teraz przelecę jakimś kremem (śmierdzi jak cholera) ale mam nadzieję, że kasa będzie na kompletny zestaw Gliptone
http://showcarshine.pl/skora/185-glipto ... fibra.html
lub
http://showcarshine.pl/skora/626-glipto ... kory-.html

_________________


"Tuskobus to ściema, szczaw jest prawdą."