Witam, niedawno zaczęły u mnie spod dekla dobiegać dziwne dzwięki. Zdjąłem dekiel no i nagrałem :
http://www.youtube.com/watch?v=5WIT20Wk7uI
Takie cuś słuchać. Jak jadę czasami ok. 70km/h i puszcze gaz to słychać jeden, długi nieprzerwany zgrzyk, który po chwili cichnie.
Chciałbym podkreślić, że wentylator wariatora minimalnie lata. Zabierak się wyrobił trochę i również ma luzy oraz zrąbane frezy.
Nie wiem czy to przez to , bo nie mam ochoty kupować znowu czegoś, co się okaże dobre : ]
Pozdro.

_________________

Wyregulowałeś podkładkami aby nakrętka była równo z wałem ? ? Albo nie dokręciłes porządnie.

_________________

Piszę poprawnie
---------------------------
Mycen, nigdy o Tobie nie zapomnimy.
---------------------------
Wbijaj ---> viewtopic.php?t=3

Tak, założyłem podkładkę , ale dalej to samo.

_________________

Mi tak samo robil, mialem tez wentylator luzny, zamienileem i juz tak nie robilo

Ja tak miałem jak ślizgi wariatora były wyrobione. Sprawdź swoje i jeśli są wyrobione to pewnie też się przyczyniają do tych trzasków.

_________________

Jedź szybciej, a będziesz szybciej :p

jak mozesz jezdzic z luznym przeciw talezem. przejedz sie tak paredziesiat kilometrow rozbierz i se zobacz w jakim to bedzie stanie i ile Ci wentylator sie nie wbije przedtem do tylka.

a tak na serio

w mojej maladze nagle tez mialem to samo. przyczyna byl wlasnie luzny wariat. u mnie co prawda nie trzeba podkladki bo mam taka jakas specjalnie wyprofilowana nakretke,i jak pod nia podloze podkladke to ten jak to nazwac zabierak? nie siega do tej "podkladki z zabkami?:P" pomiedzy nakretka a zabierakiem na przeciwtalezu.

moj sposob na pozadne dokrecenie wariatora do wlozyc plaski srubokret pomiedzy zabki tego kola zebatego rozrusznika (za bendiksem) i zaczepic go o ta kratownice? na obudowie przekladni, karteru.

ps.: wiem ze malo skladnie piszę ale wykancza mnie juz moja malaga. ale prace dobiegaja konca.

_________________

http://www.polskajazda.pl/Motocykle/Mal ... _F12/74283