Witam

To mój pierwszy post więc się przedstawię. Jestem Wojtek mam 24lata, mam huraganka 50, który stał 2 lata nieużywany, a że ładna pogoda jest i mam trochę czasu więc postanowiłem reaktywować huragana:)

Mój problem jest taki że nie mogę go odpalić.
1. iskra jest.
2. paliwo dochodzi, bo go zalewa.
3. jak naleje pod głowice, to od kopa odpali i gaśnie.
4. gaźnik przeczyszczony.
5. jak odpali to na max obroty (wjechał mi w ścianę w garażu).
6. kupiłem nowy wariator (zwykły).
7. tłumik, nie firmowy ale sportowy.
8. kompresja jest ( mierzona przyrządem - nie wiem ile ale mechanik sprawdzał i mówił że okej).
9.Jaki jeszcze potrzebne są informację?

Dzięki wszystkim za pomoc z góry. W razie czego proszę o przeniesienie jakby nie tu gdzie trzeba.

Pozdrawiam

Jesteś nowy, więc zapoznaj się z regulaminem forum.
/seku145

zalej gaźnik paliwa żeby ssanie dobrze działało a najlepiej daj jakiś inny gazior bo na tym gaziorze całe życie miałem kłopoty z dopalaniem. Dałem TK Japan 12mm i ładnie chodzi polecam

Mogłbyś podesłać link do gaźnika? bo nie mogę znaleźć .

nie wiem jak u ciebie ale mi odpala od strzała i jest go dość łatwo wyregulować. Jak już będziesz kupować ten gaźnik to polecam ci nie 12 tylko 16. Lepsze chłodzenie i wgl.

_________________


[/list]

No to ja miałem jakiś felerny gaźnik w takim razie ale wiele osób tak na forum miało. wiem że zmieniłem i śmiga ładnie wiec De*mon Gratuluje Ci że masz dobry gaźnik )

Witam ponownie.

Mam nowy problem(nie chce zakładać nowego tematu), jak już wszystko było ok, postanowiłem zadbać o wygląd hrr. Więc pojechałem do kolegi i spryskałem dimerem (chyba) silnik i ładnie karcherem, ze smarów i innych zanieczyszczeń wyczyściłem. Jak skończyłem byłem dumny , że tak ładnie wygląda.
Jednak po chwili jak chciałem go odpalić - zapalił na 10sek i zgasł - potem na 5sek i zgasł - pokręciłem go trochę.. yhy pewnie zalałem gaźnik, trzeba poczekać. Oczywiście go zalałem, wykręciłem świece i patrze nie ma iskry. Posprawdzałem wszystkie kable, czy gdzieś nie odczepił sie, wydmuchałem sprężarką i cisza.

Ma może ktoś jakiś pomysł co się mogło stać?

Może zalałem przez przypadek coś... nie wiem co...

Dzięki wszystkim z góry za odpowiedź.

Pozdrawiam

Kuha88, po pierwsze bądź bardziej cierpliwy, pokombinuj trochę to że ci najpierw nie palił to nie wina wadliwego gaźnika. Skoro ci wjechał w ścianę to przepustnica była podniesiona zaiwiesiła ci się linka gazu lub w środku ci nie opadła iglica.

Nie mógł sam z siebie iskrę stracić. Wyczyść świecę dobrze. Wcześniej jaką miała iskrę siną taką czy bardziej czerwoną? Kolejna sprawa zalewa ci go - zmniejsz dyszę gdzieś o 8-10 jednostek. Nigdy ci nie zapali jak będzie zalewać. W kabelkach nie ma sensu się grzebać. Najwyżej moduł sprawdź czy tam ok te piny siedzą.

_________________

Sprzedam części do skutera (do regulacji napędu i gaźnika)

Palił tylko jak go umyłem to zaniemógł...
myślałem, że dzień postoi i będzie ok, ale się myliłem. Silną miał iskrę. Już nie zalewało go i normalnie palił i jeździł.moduł podpięty dobrze.
Jakieś inne pomysły?

Ale teraz nie pali?

_________________

Sprzedam części do skutera (do regulacji napędu i gaźnika)

filtr upierz albo zmień na nowy jeżeli go zalewa to za mało dostaje powtarza