Witam, pisze w imieniu kolegi bo on nie ma kąta założonego. Więc problem jest taki iż mojego kolegi kolega się wywalił na jego skuterze dość ostro i mój kolega pojeździł z nim z tydzień i go zostawił. Po dwuch latach chcieliśmy go odpalić i miał połowę zbiorniczka ..0leju,, i my zobaczyliśmy że prawie nic niema, chcieliśmy odpalic moto wiertarką i doszło do pewnego momentu i wiertarka aż staneła wykręciliśmy świece i sprubowaliśmy bez świecy a z pod głowicy zaczoł na OLEJ wylatywać (odtworem jak się wkręca świece) i tak go chcechłaliśmy aż to wyleciało i w gaźniku też tak było i wyjeliśmy gaźnik i przeczyściliśmy ale wraz nie chce palić co to może być??? i dlaczego było tyle oleju w cylindrze??

307 WRC jak już.

Na początek sprawdź czy ma iskrę potem czy ma kompresję, zobacz czy bak się nie zatkał, najlepiej wymień wężyki od paliwa. Wylej stare paliwo, wlej świeże, przeczyść filtr powietrza, gaźnik już przeczyściłeś to nie, nową świece kup i może fajkę aha i jeszcze sprawdź kable od cewki.

_________________

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=2038338#2038338 Senda<3

Witam.
Co do modelu to się myliłem bo to jest Speedfight 2 Rally.
Iskra była już sprawdzana i jest dobra więc możemy wykluczyć rozwaloną fajkę, świeca była zakupiona kiedyś i może było na niej przejechane z 10km, filtr był już czyszczony, co do kompresji to nie wiem jaka jest gdyż nie mam manometra, wężyki i bak są ok, po przytkaniu otworu od świecy palcem zostanie on wywalony.

Paliwo zostało zmienione i nadal nie idzie?? co może być, a może trzeba wyczyścić cylinder czy nie??

zmień świece może ma przebicie jakieś. Tyle stał nie wiadomo

_________________

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=2038338#2038338 Senda<3