Siemano. Dostałem dwa multivary od kolegi lecz są one troche zjechana,a mianowicie podjechane są te 3bolce co ślizgi na nich chodzą. Jeden multivar jest z tych starych wersji czyli bardzo dobre były i drugi z tej nowej wersji ,ale tez dobry. Ten starszy bardziej ma dojechane te bolce ,a ten nowszy mniej, stało sie to przez to ,że ślizgi mu powypadały (nie wiem jakim cudem) i talerzyk powycierał elementy.

Fotka nowszego multivara




nie jest tak mocno wytarte
gorzej z tym starszym multivarem

Fotka starszego multivara


i tak pomyslałem ,że można jeszcze spróbowac uratować te wariatorki. Mój pomysł jest taki ,aby kupić poxiline czy jakis inny klej słyszałem coś o takim do łatania rur co w palcasz sie go ściska nakłada na materiał i po chwili robi sie jak skała. Więc pomyślałem ,aby wziąść taki klej i uzupełnić nim braki ta tych bolcach. Takki klej odporny na ścieranie , a ślizgi nie wytrą tego raczej. Jak myslicie o moim pomyśle nad uratowaniem waria.??

_________________



Speedfight II AC RACING 50cc

nie wiem jaka jest temperatura w przekładni przy rozgrzaniu ale raczej duża sam dzwon sie rozgrzewa do ponad 200*C jak ja mojego zagrzeje do 50C to można sie wariem popażyć do tego dochodzi siła odśrodkowa przy 9tysiącach obrotów to raczej dużo i nie ma szans żeby nie wyleciało...
Ja bym to spróbował nadlać czy coś ale nie wiem czy takie coś ma sens...