mam taki problem jechałem około 60km/h i nagle obroty spadły do 1tyś s9 nie reagowała na manietkę gazu i zaczeła zwalniać ąż zgasła. zaczołem odpalać i odpaliła za pierwszym razem i gdy puśćiłem gaz to znów zgasała. za drugim razem nie puściłem gazu i moja s9 nie ma wcale mocy trzyma 2tyś obrotów koło się nie kręci gdy puszczam gaz s9 gaśnie nie słychać żeby cos wgl sie kręciło w napędzie( też nie moge przekręcić manietki bo jest przekręcona na maksa)
z tłumika wychodzą spaliny.
co może być tego przyczyną czyżby zatarcie

_________________

2013-03-01 AKTUALIZACJA
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=1659265#1659265

Rozkręć i sprawdź

_________________

Może to wina gaźnika itp . Zobacz bo moze się gaźnik zapchał bo jak by była zatarta to by nie odpaliła , zawsze mozna przy okazji sprawdzić kompresje

_________________

"Odważni nie żyją wiecznie, za to ostrożni nie żyją wcale ... "

Sprzedam moją niunię
http://tablica.pl/oferta/kymco-super9-s ... 30S9d.html

mam taką nadzieje że wina gaźnika choć teraz jeżdze na seri po ostatnim zdażeniu z TEC21mm

teraz nie moge sprawdzić bo s9 stoi 5km od domu a gdzy pchałem to doszło mi na liczniku 8km i już nie mam siły co kolwiek z nim dziś robić

_________________

2013-03-01 AKTUALIZACJA
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=1659265#1659265

sprawdz swiece u mnie tak bylo bo byla zla swieca

okazuje sie że paliwo nie dochodzi do gaźnika choć jest popsuty kranik i też okazało sie że paliwo było lane na najgorszej stacji w LBN

_________________

2013-03-01 AKTUALIZACJA
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=1659265#1659265