mam problem.. Załozyłem cylek po szlifie z nowym tłokiem, odpaliłem, pochodził chwile (oczywisscie dolałem oleju do baku), i ujechałem tak na niskich obrotach niecałe 3km ok 40km/h, zatrzymałem sie na swiatłach, i przy ruszaniu przekreciłem lekko manetke i zgasł. Odpalił od razu i pojechałem dalej. Na nasteppnych swiatłach za jakies 2 km znow miałem czerwone swiatło i jak ruszałem to znow mi zgasł i juz nie chciał odpalic tylko poczekałem z minute i odpalił. no i pojechałem.. nastepne siwatła znow za ok 2km i jak ruszałem to tez zgasł i czekałem z min zeby odpalic. nastepne swiatła były z 500m dalej i zatrzymałem sie na czerwonym ale juz normalnie ruszyłem. Wiecie moze co ject nie tak?..

Chyba regulacja. Ja też tak miałem, ale tylko wtedy, jak był jeszcze zimny.

_________________

KUPIE STARTER NOŻNY/KOPKĘ DO KEEWAY/CPI NA FREZ 15mm.
SPRZEDAM NOWY PÓŁKSIĘŻYC I NOWY WAŁEK STARTERA NOŻNEGO WRAZ Z ZABEZPIECZENIEM
DO CPI/KEEWAY
GG:31880847

ywpowie sie ktos jeszcze?. mozliwe ze po kilku km jakims cudem tłok zacząłby puchnac..?

Nie Ruszałeś gaźnika ? możliwe że powietrza za dużo

_________________

Regulamin ! regulamin-forum-t3.html

Polerowanie Felg i Przerabianie lamp

http://imgur.com/a/8DTBO

powietrze jest prawie całkiem przykrecone

zmieniłem swiece, wkręciłem trocszke srubke od mieszanki, odpaliłem i pochodził sb z 10 min, zgasiłem, poszedłem po kask, odpaliłem, pojechałem zatankowac i wszystko było ok.
pojechałem do mechanika, zmierzyłem kompresje (8,5) powiedział ze jest ok, swiece zobaczyl i powiedział ze spalanie ma dobre, i pojechałem od niego, jezdziłem jeszcze z 10 min, pojechałem do domu, za 5 min pojechałem do kolegi i ze swiateł wszedzie ruszałem normalnie.
u kolegi po minięciu poł godz go odpaliłem, pochodził kilka minut, pojechałem i zaczał mi spadac z obrotów, zjechałem na bok, i tez jak dodawałem gazu to miał zamiar zgasnąć, to wkręciłem jeszcze troche srubke od mieszanki i zwiekszyłem delikatnie obroty i pojechałęm, pozniej na swiatłach jak ruszałem to mi zgasł ale od razu odpalił i na nastepnych juz było normalnie..
to ja nie wiem.. raz jest dobrze a raz nie..

próbowałem regulować gaznik srubkami ale to nic nie daje.. podczas jazdy potrafi spasc z obrotów i jak sie zatrzymam to chodzi na wolnych obrotach ale jak dodam gazu to gasnie. i jak zgasnie to moge go odpalić ale da rade tylko bez gazu. i jak go odpale to chwile musi sobie pochodzic na wolnych obrotach i po chwili dopiero moge ruszyc..
przed chwilą opuściłem o 1 ząbek iglice, myslicie ze to cos da?
albo jest opcja ze jest za mała lub za duza dysza?

Zobacz jaki kolor świecy.

_________________

Setup:
Cyl: Tec 70cc
Wario: Top Racing Ng
- Rolki: 3.5g
Sprzęgło: Motoforce Evo
- Dociskowa: Niebieska TR
- Sprężynki: Czerwone Hebo
- Dzwon: Malossi
Gaźnik: Tec 17,5 mm
- Dysza: 90#
Zawór mem.: Tec Sport
Wydech: Top Performance Nardo

kawa z mlekiem

Chmm to niby gaźnik dobrze wyregulowany.

_________________

Setup:
Cyl: Tec 70cc
Wario: Top Racing Ng
- Rolki: 3.5g
Sprzęgło: Motoforce Evo
- Dociskowa: Niebieska TR
- Sprężynki: Czerwone Hebo
- Dzwon: Malossi
Gaźnik: Tec 17,5 mm
- Dysza: 90#
Zawór mem.: Tec Sport
Wydech: Top Performance Nardo

więc własnie..

Możliwe że membranki odstają i na wolnych się dusi mam coś podobnego a na początku to przez ten olej mogło go dławic bo się nie rozmieszał dobrze chyba

_________________

Trzy punkty regulaminu motocyklisty:
1 To nie prędkość zabija tylko jej konsekwencje...
2 To nie optyka a mechanika robi z ciebie zawodnika...
3 Nie za wolno żeby nie stać się przynętą i nie za szybko aby nie wymięknąć

Ja obstawiam - kijowo zrobiony szlif i tłok puchnie....

Ja jak miałem 8,5 atm w (dawnym yaroxie) to zmieniałem tłok z pierścieniami.

Po remoncie miałem 12,5 13 atm.


PS: 8 atm i poniżej to silnik kwalifikuje się do remontu