Witam, dzisiaj kupiłem sobie dysze główną rozmiar 65 do swojego skutera, mam gaźnik dellorto 16mm i chiński cylek 70cc, oryginalna dysza miała rozmiar 46, no to zabrałem się do roboty, wyciągnałem gaźnik i wymieniłem dysze, złożyłem wszystko z powrotem, no to odpaliłem, kopcił na biało i kręcił max 7k obrotów przy czym strasznie przerywał no to zacząłem "regulowa" zacząłem wkręcac śrubke od powietrza w prawo aż do końca no i nic, nadal kopcił i kręcił małe obroty tym razem 4k, zdjąłem filtr i od razu poprawa, nadal kopcił ale kręcił aż 9k obrotów, ale nie trzymał wolnych i gasł za chwile, pobawiłem się śrubką od obrotów i nic, postanowiłem się przejechac, na starcie miał dużo mocy aż koło boksowało na asfalcie przed domem, ale jak tylko ujeżdzałem kawałek to było buuuuuu i gasł jak nie puszczałem manetki, i tak w kółko, nie mam już pomysłów co robic!
|