Czy jest taka możliwość że z powodu niedokręcenia wariatora zepsuł sie wał korbowy ?

Mi sie odkrecil juz z 5 razy jak nic i nic sie nie stalo...
Moglo sie cos stac z walem ale to malo mozliwe

Bo mi powiedzieli w serwisie że był wario nie dokręcony i wał do wymiany ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć... Jakby był niedokręcony to by się mógł odkręcić i wtedy by trzeba dokręcić i koniec ja myśle że poprostu wał jakiś lipny był...

No to Cie w hu** robia...
Kase chca od cb i tyle

Powiedz im zeby Ci podali inny powod bo ty se na tym znasz i to jest niemozliwe...

No chyba tak zrobie. Dobrze że pomyślałem nad tym bo powiedzieli że może to wyjść chyba 400 zł czy jakoś tak... Albo ktoś jeszcze wyrazi swoje zdanie może ktoś miał taki przypadek "padnięcia" wału przez "niedokręconą śrubkę"...

jest jeszcze taka mozliwosc ze ktos dokrecal Ci wariator i zerwal gwint na wale, a teraz mówia ze wal do wymiany;)

nie to odpada sam go dokręcałem i zerwać to na pewno nie zerwałem co najwyżej troche za lekko ale to raczej przyczyna zepsucia wału raczej nie powinna być... Może jeszcze jakieś opinie na ten temat czy myślicie tak jak ja czy jednak jest możliwość zepsucia wału z powodu niedokręcenia wariatora ? A i mówił jeszcze że się pierścionek zrobił wiecie co to oznacza ?