Witam. Piszę w sprawie mojego kolegi. Otóż mój kolega pojechał na stacje zatankować ale pomylił się i nalał oleju napędowego po zorientowaniu zakręcił kranik (nie odpalał silnika) po chwili i poproszeniu pracownika pomógł spuścić całą ropę i a potem zalał benzyny. Czy coś może się stać z silnikiem dodam że to am6 . Na oczątku lekko przykapcał ale później zachowywał się normalnie.

Jeżeli jakaś malutka ilość dostała się razem z benzyną do silnika to spaliła się, zrobiła troche dymi u tyle

_________________

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=106106&start=0 ZX <3
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=190001RIEJU <3

była mała bo spuszczaliśmy węzykiem to był pusty tyle co w przewodzie i może 0,5( albo mniej ) ale później zalał za 40 więdz sie zmieszło

_________________

Jedno życie, jeden cel Śmigać YAMAHĄ TZR

Zapraszam http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=328657

O jezu ale tragedia Znam ludzi którzy jeżdżą na mieszance oleju napędowego i benzynki i jeżdżą te maszyny nie wiem w jakim stanie są ich silniki ale jedzie pali Kopci troche jakbyś za dużo mieszanki zrobił. Sądze że taka ilość nic nie zaszkodzi bo pewnie weszło tylko trochę do gaźnika i się przepaliło już.

_________________

CO ZA CZUBY SĄ NA FORUM

Podobno ,że jak jest poniżej 33% ropy w benzynie to się nic nie stanie.

_________________

Piszę poprawnie.