Pav_, może zarzucisz sobie temat z tym mk3 ?

Tak, będzie temat Tylko musze porobic jakies foty a teraz jest lipa bo deszcz leje

Pav_, bardzo ładne mk3 sam polowałem na te listwy progowe do siebie

coś do zrobienia w nim jest ;>


PS: Tamten koleś jednak nie przyjechał , ale jest dwóch następnych napalonych po całości.Jeden jutro ze śląska przyjeżdża pociągiem po niego. Mówi do mnie " dojadę tym na śląsk? " ja " nawet na dwa śląski " on " no to wszystko wiem , biorę w 100% "

No i narazie jest zarezerwowany


A ja kurcze mam dylemat, nic na allegro ciekawego nie ma

no ale cóż będę szukał mam czym jeździć jak się sprzeda , więc lajcik

_________________

Jacek987, no jak byś sprzedał to życzę Ci mk2 o mk1 nie wspominając ;)

Już mam jedną na oku Fakt goły klekot 1.6D ale po sprzedaży mk3 zostanie mi ok 1800zł na mody alu jest fajne , wiec bym zostawił + gwint. Lampy z tyłu zmienił i chyba modził pod maską

_________________

Jak takie wzięcie na niego to mogłeś cenę podnieść.

_________________

noo dość tanio jak na us'a.

W sumie sobie liczyłem , to sprzedając pakiet US + tunel = 1,5tyś zł , alu 500zł , zawias 300zł , vento front 300zł, audio 300zł = 2900zł

Sprzedając pakiet US dostaję seryjne zderzaki , golf front mam , jakieś stalaki mam i golfa mógłbym spokojnie za 1200zł wystawić i od ręki by poszedł.


Ale , że jestem człowiekiem leniwym to nie chce mi sie z tym bujać i opycham go w całości

_________________

Te 2.0TDI przed 2008 rokiem na serio takie straszne są?

Oglądałem ostatnio bardzo interesującego Golfa, wszystko z nim w porządku, cena dobra, tylko, że 2.0TDI - rok prod. 2005.

Warto się pchać czy nie?

HenieQ, się spytaj co było robione, czy głowica już była zmieniana, czy pompa oleju już była robiona.

_________________

W sumie w domu mamy A6 2.0 TDI od 2007 roku i żadnych problemów z pompą oleju czy głowicą nie było a auto ma przebieg 200000 km, także to chyba nie reguła.

Różnie to bywa. Są i tacy, co kupią 1.9 dCika i bezawaryjnie jeżdżą. W 2.0 TDi sporo zalezy też od rodzaju silnika, jak realizowany jest napęd pompy oleju etc. Po drugie pompa oleju i głowica to nie są jedyne przypadłości tego silnika, pompki to chyba lepiej wozić ze sobą jak przeguby w syrenie. W każdym razie zakup 2.0 tdi PD to ładowanie się na bombę, która w każdej chwili może wybuchnąć. Najnowsze 1.9 tdi 105ps (BXE etc.) też już niestety do pancernych nie nalezą, a problem wałka rozrządu dotyka chyba większości jednostek.

Realne 138k przebiegu.
Pompa była robiona, głowica nie.

Era TDI skończyła się na mocach 90/110km, reszta to już pożal się Boże. Jak nie wtryski to pompa, jak nie pompa to kolejne gówienko i na okrągło "coś". I to nie są przypadki skręconych aut a realnie ok 200 000- 250 000km.

_________________


"Tuskobus to ściema, szczaw jest prawdą."

mati590, no, te pompki Siemensa to padaka.

_________________

Co jest z tym wałkiem rozrządu w 1.9 105km?

Zgadzam się w 100%. Ja jakoś zwolennikiem VAGów nie jestem, ale trzeba oddać koncernowi, że ich 1.9 tdi 90/110 ps były najlepszymi silnikami w swojej kategorii, są oszczędne, ponadprzeciętnie trwałe i fajnie znoszą mody. PD miały już swoje bolączki, czy to same pompki, czy też pojedyńcze przypadki padania głowicy, DM etc, zachowały już tylko oszczędność i podatność na mody, najnowsze TDi to już praktycznie nei reprezentują sobą nic. Z resztą teraz kupić dobrego nowego diesla to na prawde trzeba isc albo na kompromisy, albo wychaczyć jakąś "perełkę" wśród tych nowoczesnych plastików.

Co do wałków rozrządu w 1.9 tdi 105ps- zwyczajnie wyrabiają się, 200kkm i po wałkach, co gorsze nie są to pojedyńcze przypadki.

Tak btw moim zdaniem - oprócz samego sposobu konstruowania silników (abstrachuję od tego, ze to głównie wina ekologów i nas, któzy chcemy mieć szybsze a zarazem coraz bardziej oszczedne auta) wiele usterek czysto mechanicznych takich jak np te wałki w 1.9 105ps czy też padające panewki w 1.5 dci 105 etc jest skutkiem wydłużania okresów międzyprzeglądowych. Technologia jeśli chodzi o oleje nie poszła aż tak do przodu, a z jeszcze niedawno wymaganych ~15tkm i roku (z resztą moim zdaniem bardzo rozsądnych) zrobiło się nawet 35tkm i 2 lata. Ja nie miałbym serca dusić mojej fory przez 30tkm na jednym oleju, ale większość laików robi jak zaleca serwis. Szczytem było dla mnie to co usłyszałem od mojego mechanika - w nowym traficu we flocie wymienia się filtr powietrza co 120tkm (!). Strach pomyśleć jak wygląda taki filtr po 120tkm.

Ja u siebie zmieniam co 5kkm, olej nie jest taki drogi, żeby na nim oszczędzać.

Ano właśnie. U mnie w bezynie N/A jest 30tkm/2 lata, auto eksploatuje głównie na trasie, nie robi krótkich odcinków ale i tak zmiana co 15 tkm i to uważam, że jest absolutnym maksimum, gdyby był to silnik doładowany zmieniałbym olej co 10tkm (seryjny ew po programie, w modzonym odpowiednio częściej). Jasna sprawa, ze im częściej tym lepiej, dlatego o ile nie szkoda Ci kasy to na pewno te zmiany co 5tkm Twojej furze wyjdą na dobre ;)

Ja co 10 000km wymieniam olej i filtr- po cholere mi częściej

_________________


"Tuskobus to ściema, szczaw jest prawdą."