Witam mam problem 2 razy mi zgasla aprilia jak by ktos odlaczyl zaplon i tylko yyyyyyy bylo, zatrzymalem sie oczwiscie przestraszony uj juz zatarlem, ale nie, kopka idealnie chodzi i za kopa odpala i nadal jade? oco kaman? zdarzylo mi sie to jak mocniej przycisnalem i teraz nie dawno dalem troszke w piz.. wyminąłem pandziore i raptem bach jak by ktos odłączył zaplon cały silnik zgasł.

swieca ma kolor hmm szary w srodku i suchy czyzby za malo dostaje paliwa? dysza 92 stozek. iglica na 2 ząbku od góry, na ssaniu hmm moze i lepiej idzie. Gaznik 19mm


wiem wiem trzeba docierac ale juz dwa razy mi zlapalo cos czyzby tlok puchnie? temperatura tez ok nawet nie dochodzi do 1 kreski czyli jeszcze lepiej.

czy moze dotrzec i sie nie martwic, bo jak jezdze tak 50-60 to jest ok caly czas nic sie nie dzieje.


oczywiscie setup to 19mm gaznik, cylek streetrace ;p

co myslicie dac iglice wyzej o 1 zabek i zobaczyc?

_________________


~Kliknij~

ja mam takie same ustawienie jak ty w gaźniku i chodzi dobrze , sprawdź nakrętke na magnecie czy jest dokręcona

dlaczego tak uwazasz?

_________________


~Kliknij~

nie katuj go za ostro...
miałem identyczną sytuację ale musiałem zmienić niestety cylinder i tłok...
jeździj powoli i dbaj o olej i chłodzenie. : D

Pyle, wyszedłem z opcji ze zmieniłeś wał i napisałeś że chodzi jakby iskry brakowało

nie zmieniale walu tylko lozyska, dzisiaj jezdzilem po miescie i bylo ok.

wiec moze nic nie stracone?

_________________


~Kliknij~

No kolega wyżej ma racje.. warto sprawdzić cały zapłon.. cewkę zapłonową, świecę, kompresje i może fajke.

fajka ok, swieca nowka, zaplon zostal.

_________________


~Kliknij~

No to nie przejmuj się jeśli wszystko zrobiłeś ok... jeździj i testuj. ;d jeśli nadal coś takiego się będzie działo to radze sprawdzić czy wszystko w cylindrze jest ok.. sworzeń i zabezpieczenia, tłok i wgl..

dzisiaj do miasta pojechalem +30 stopni na dworze, a temp 1 kreska tylko, wiec gicior, teraz wystarczy chyba kupic wieksza dysze 100? bo mam teraz 92.

Dalem dzisiaj wiecej paliwa na iglicy o 1 zabek i jak by lepiej chociasz jedno mnie dziwi.

1. Na ssaniu jak jest nagrzany silnik powinnien zgasnac??
-
bo ja daje a on wieksze obroty deczko i nie gasnie, potem puszczam ssanie a on spada z obortow jak by mial zgasnac i zaraz sie podnoszą,

2. tak samo podczas jazdy daje ssanie a on powinnien przerywac a on nie przerywa, wiec wniosek na to ze trzeba dac wiecej paliwa mu.

ząbek jest na 3 od dołu wiec został mi jeszcze 1 ale dysze trzeba wiekszą wiec jaka proponujecie?

_________________


~Kliknij~

Na rozgrzanym silniku przy włączonym ssaniu powinien gasnąć.. po prostu go zdusi.. przynajmniej w moim aeroxie tak się dzieje.. może po prostu musisz wyregulować gaźnik.. dysza około 100 powinna być lepsza w gaźniku 19mm.. jeśli zależy Ci na mniejszym spalaniu to spróbuj z dyszą 92 wyregulować gaźnik.. jeśli to nie pomoże to spróbuj ze zmianą dyszy.

no wlasnie u mnie nie gasnie czyli moze mieszake wkrecic zeby mniej powietrza? sam nie wiem ;/

_________________


~Kliknij~

spróbuj wyregulować gaźnik... nie załamuj się . ;p
w tej temperaturze ssanie raczej się nie przydaje. ;D

no tak ale czemu nie gasnie tu jest pytanie ;p

_________________


~Kliknij~

albo wgl może nie działa. ? linka się zerwała lub ta metalowa końcówka na końcu linki w gaźniku się nie porusza. ;D nie dowiesz się jak nie sprawdzisz.

właśnie działa bo jak dam to wieksze oboroty dostaje i jak dam gaz to troszke poprzerywa ale pojedzie, a jak np stoje i dam ssanie to zwiekszą sie obroty tak jak mowilem a potem jak wylacze to masakrycznie obroty spadaja prawie do zera ale pracuje silnik jeszcze.

_________________


~Kliknij~

mialem to samo i jak dawałem mu w piz.. na prostej to tłok puchł i stawał moto i zaraz normalnie dalej jechalem tylko owiele wolniej

i wychodzilo na to ze za malo paliwa ale jak doszedlem do tego jak go zatarłem.. wiec najlepiej zmien na gaznik 21 i zawiez do kogos niech dobrze wyreguluje

nie mozliwe inni jezdza na 17 i jest git.

sluchajcie srubką od mieszanki jak wkrecam czyli w prawo to dostaje wiecej paliwa czy powietrza? tak samo jak odkrecam?

bo sluchajcie, jak odkrecilem tą srubke to on zaczal bardziej przerywac, tzn dam full gaz on trhryh i wuuuuuu mooc, a jak wkrece to tego przerywania mniej jest troszke.

jaki wniosek?

srubka jest praktycznie na maxa wkrecona jakies moze pol albo caly obrót do tyłu dałem.

Iglica na 3 ząbku, dysza 92.

wiec jaki wniosek co robic.

_________________


~Kliknij~

kolego Pyle, mam tak samo jak ty tylko na gaźniku 17,5 i też staje i kopka chodzi dorbze i dopala. Mi puchnie tłok na 100%, a Tobie raczej niestety też bo inaczej by nie zgasł. Ja jak dam ssanie to też chodzi i nie gaśnie. Jakie w końcu trzeba dać dysze do 70ccm, niektórzy mają 75 i śmigają.