Witam.
Mam taki problem w koyocie.. Kiedy jadę nim to obroty skaczą, nie są to małe skoki tylko np z ~14 ty. spada do 7 i odwrotnie z 7 do 14 (na tarczy jest 10 tys, od zawsze wyjeżdżał poza nią). Nie wiem jak to możliwe, podczas jazdy odczucie jest takie, że po prostu lekko nim szarpie, tak jakby chciał jechać szybciej, ale nie może. Wszystko przy nim jest seryjne, co do blokad to od nowości nie było.. Szukałem, ale nic nie znalazłem (jeździ po prostej średnio 55-60). Jak myślicie co może być przyczyną takich cudów ?

Może moduł Ci blokuje albo gaźnik? nie wież w to że nie ma u mnie też miało nie być a w gaźniku była blokada.

moduł zmieniałem na odblokowany, bo oryginalny się przypalił. gaźnik rozbierałem, nie ma blokady, została w nim tylko oryginalna dysza.

Możliwe że dysza za mała.