Słuchajcie, jechałem ostatnio w ten upał i zagotowałem płyn hamulcowy w mieście, spuchła mi tarcza i grzało się jeszcze bardziej, z czasem tak blokowało, że nie jechał, więc polałem wodą, bo mi się spieszyło, i mi sie tarcza wykrzywiła, do tego zagotowałem płyn, i mi strasznie słabo teraz hamuje i tak trzeszczy przy mocniejszym naciśnięciu hamulca w miejscu.
Myślicie, że zwykła wymiana płynu wystarczy?

wymiana płynu, tarczy i klocków

_________________

F12--->HRR--->TGB--->cross 125 czajna power :]--->radiowóz E36--->sportowy fiat cc 900--->126p 900cc


http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.p ... 17#2021017

tarcza raczej zostanie, płyn się nie leje, ale jak przycisne mocniej, to tak skrzeczy