Witam!
Remontuję sende(2001rok).
Wszystko już działa, tylko mam problem z kopniakiem.
Działa, ale w pewnym momencie się zacina, albo nie "łapie".

Z tyłu na zębatce jest taki drucik.
W ogóle nie mam pomysłu jak to powinno być poprawnie, ponieważ przed remontem kopniak już nie działał

Masz zamontowaną uszczelkę między karterem a kapą sprzęgła?

_________________

Piszę poprawnie.

wojak, tak...
Problem w tym, że z tyłu za zębatką jest taki drucik. Nie wiem w którym miejscu powinien być.

Wiem jak to zrobić ale ciężko mi to wytłumaczyć ale spróbuje.
Najlepiej zrobić tak: na mechanizm kopka wkładasz kopek aby łatwiej ci było wsadzić go w karter.Mechanizm masz wsadzić tak aby się schował i wychodził zębami tylko wtedy kiedy kopiesz.Tą sprężynę pierścieniową na kopką obracasz ją tak aby się opierała na tym mechanizmie.Teraz najważniejsze tą główną sprężynę trzymasz kciukiem tak aby ją napiąć.Zresztą najlepiej masz to przedstawione na tym zdjęciu http://imageshack.us/photo/my-images/33 ... 03026.jpg/

_________________

Piszę poprawnie.

wojak, no to tak robię...Czasem się zablokuje, czasem nie... Ręką pociągnę i wszystko do normy wraca...

Ale nie działa na założonej pokrywie czy bez niej? Bo jak z, a nie dałeś uszczelki to to może być powodem, na samym silikonie nie odbijał, na uszczelce i silikonie chodził jak marzenie.

szumigala, Dokładnie musi być uszczelka i sylikon bo jak nie to ściska ten wałek i dlatego nie wraca.

_________________

Piszę poprawnie.