Witam ponownie. Mam problem z keewayem, strasznie przerywa na starcie i jak dam gazu raptownie do końca. Czasami jeszcze ma tak jak powoli się rozpędzam. Przerywa nawet jak jest rozgrzany. Lewego powietrza nie łapie. Zatykam filtr i gaśnie więc to nie jest. Wydaje mi się że jest to wina gaźnika a wręcz ssanie że się nie wyłącza. Świece zmieniałem i jest tak samo. Gaźnik regulowany i nic. Pomóżcie bo nie mam siły już do niego.

Jaka jest świeca ? Kolor ? Wyczyśc gaźnik i filtr powietrza

_________________

Zajrzyj do mojego CPI

świeca to NGK BR7ES kolor kawa z mlekiem. Gaźnik czyszczony i filtr. Nie wiem już co z nim nie tak

Zdejmij filtr z gaźnika i wtedy sprawdź czy sam będzie wchodził na max. obr.

Przyczyna zaistniała nagle czy z czasem? z opisu wynika że ma zbyt ubogą mieszankę (regulacja gażnika) ssanie jak by nie działało to by go zalewało na rozgrzanym.

gaźnik regulowany kilka razy, przyczyna z dnia nadzień zaistniała.

Gażnik czysty i wyregulowany, to sprawdż zawór membranowy, jeszcze jest opcja uszczelniacze na wale czy nie przepuszczają.
A jak to nie pomoże to musisz szukać po lini zapłonu.

Lewego powietrza nie łapie. albo tak mi się wydaje. Jak zatykam filtr to gaśnie.

u mnie tak było jak rurka podciśnienia była luźna przy gaźniku wtedy tak miał
sprawdź szczelność rurek paliwa podciśnienia i krućca

teraz mam kolejny problem bo nie chce odpalić. Podlewam pod świece i opdali na sekundę.

Podpisuje sie pod problem, mam Facta i jak rusze i nie jest rozgrzany to startuje pieknie , a jak troche pojezdze i sie zatrzymam, np. na STOP'ie , ruszam to taka zmula... masakra , moze to ma znaczenie , ze mam rozladowany akumulator , a zrobilem z 50 km , bo wczesniej byl w serwisie, wiec nie powinno sie nic stac. Co moge z tym zrobic?

PS. Przebieg mam ok. 2500 , blokady zdjete.