Otóż apka nie miała iskry. Myslałem ze moduł spalony, wiec odpiąłem kostke od modulu przeczyściłem, opiąłem kostke od iskrownika przeczyściłem. Biore kopie jest iskra. Kopie dalej, odpaliła za 4razem ;D Wszystko pięknie pochodzila z 5min, zgasiłem odpaliła od strzała/kopa. Zostawiłem na 15min odpaliła za 5kopem. Pojechałem do sklepu, nie gasiłem, przyjeżdżam do domu i na samym wjeździe mi zgasła momentalnie (nie pamietam, al byl chyba lekki dołek). Chce odpalić -nic z tego, sprawdzam iskre i nie ma znów.
Czego sie tak dzieje ? Jaka może byc przyczyna ?

_________________

Sprzedam dużo częsci do Morini !



Nie ma lipy ! ;D

To zapewne cewka zaplonowa, mam podobnie.

A jak modul spalony to nic ci nie da, ze go przeczyscisz.

Dziś rano sprawdzałem i jest iskra a wczoraj pod wieczór nie było.
Moduł jest spalony czy nie ?

_________________

Sprzedam dużo częsci do Morini !



Nie ma lipy ! ;D

A jak odpala to przerywa, nie umie sie wkrecic ?

Jesli tak - Wymien modul i cewke zaplonowa, jesli nie - Kup sama cewke zaplonowa.

Jak sama cewke zapłonowa ? W piaggio jest cewko-moduł

_________________

Sprzedam dużo częsci do Morini !



Nie ma lipy ! ;D

Tez tak miałem i mam cewko moduł w piaggio i wymienilem go i nic nie dalo dalej robil tak samo. To przeczyscilem wszystkie styki na iskrowniku i kostki i do dzis chodzi bez zarzutu