Witam ,
Ostatnio wracajac z miasta i jadąc ~70km/h zgasł mi nagle .
Odpaliłem go lecz po przejechaniu nie cale 100m znowu zgasł ,lecz slyszac tak jakby pierscienie walneły .
Jakos dojechalem do domu ,zostawiłem go w garazu ale nastepnego dnia chcialem go zapalic i odpalił ale z wielkim problemem , ale niechce wogole jechac .
Po kilku razach odpalania i zgasnieciu wogole nie moge go zapalic , lecz chodził cały czas na strasznie niskich obrotach i slychac było inny głos silnika .

Gaznik byl czyszczony , jezdziłem az do tej pory .

Z gory dzieki za wszelkie napisane posty na ten temat .

Pewnie go przygrzałeś...
Sprawdź kompresję.

_________________

Setup:
Cyl: Tec 70cc
Wario: Top Racing Ng
- Rolki: 3.5g
Sprzęgło: Motoforce Evo
- Dociskowa: Niebieska TR
- Sprężynki: Czerwone Hebo
- Dzwon: Malossi
Gaźnik: Tec 17,5 mm
- Dysza: 90#
Zawór mem.: Tec Sport
Wydech: Top Performance Nardo

ja też tak miałem ze zgasł potem albo jak łapał to od razu gasł albo tylko na wysokich obrotach okazało się ze dysza wolnych obrotów nie wiadomo jak zalepiła się kupiłem dysze wolnych obrotów i jak by odjął rekom

Postanowiłem zajrzeć do Gaznika i tak jak napisał Fe$teR dysza wolnych obrotow byla przytkana , przyczyscilem i zapalił od razu ; )
Dzieki za odpowiedzi ; )

dziwi mnie jedna rzecz czemu w keewayu jak zapcha się dysza wolnych obrotów on gaśnie przecież jest jeszcze dysza główna ??