Siemano. Kolega zostawił mi TGB Akros Tec, które stało kilka lat i motorek odpalal ale lało się z gaźnika i nie dało się jeździć. Rozebrałem gaźnik, okazało się że dysza przytkana i pływak sie zawiesił więc wszystko wyczyściłem itd. ale zgubiłem tą dyszę więc kupiłem nową w rozmiarze 070(taka ponoć była seryjnie odblokowana). Założyłem, wszystko skręciłem do kupy i motorek odpalił za pierwszym kopnięciem, pochodził ok. minuty na ssaniu po czym zgasł i już nie dało się odpalić. Próbowałem na różnym ustawieniu mieszanki i dalej nic:/ Pomóżcie koledzy bo on jutro już go do roboty potrzebuje...


ps. TGB to totalna odblokowana seria.

a sprawdzales swiece ? moze to nie tylko wina gaznika.

A jak wstrzykniesz paliwo pod świece to zapala?

_________________

Odpowiedz sobie na jedno, za******ie ważne pytanie : "Co lubie w życiu robić?"
- A potem zacznij to robić !

Świeca ma taką iskrę że konia może zabić:p Czy może to być spowodowane tym że jest ok. kieliszek paliwa w baku?

No raczej tak... Zbyt mało paliwa i nie może zaciągnąć w kranik - ba nawet do niego już nie "dopłynie"

Dokładnie, zalej chociaż z litr i wtedy sprawdzaj.

_________________

Odpowiedz sobie na jedno, za******ie ważne pytanie : "Co lubie w życiu robić?"
- A potem zacznij to robić !

Skuter odpalił po zalaniu paliwa ale dostaje maksymalnych obrotów:/ Regulacja gaźnika nie pomaga:/