Witam! Otóż mam taki problem: zawsze jak siadam na skuter po np. 1 dniowej przerwie, muszę odczekać 10-15min zanim się nagrzeje. Takiego problemu nie miałem dopóki nie dałem skutera mechanikowi, ponieważ coś się stało ze światłami i słabo świeciły. Wymienił mi przy okazji instalację elektryczną. Jak w temacie jeszcze mam jeden problem: w swoim Piaggio mam prędkościomierz, wskaźnik paliwa, obrotomierz oraz stan naładowania akumulatora, i to ostatnie mi nie działa(minimalnie się podnosi o jedną kropeczkę, ale to naprawdę minimalnie), to również mi siadło po naprawie świateł przez mechanika. Pomóżcie mi, bo mnie to już denerwuje czekanie, żeby się nagrzał, czasami jak nie mam czasu na czekanie, to leciutko daje gazu do 4tys. obrotów i powoli się nagrzewa, nagrzeje się może po 500-700 m. A jak chce wkręcić go na większe obroty to nie można, i więcej niż 4,5-5tys. obrotów nie wejdzie;/ POMÓŻCIE. Z góry dziękuję.

oddaj na reklamacji mechanikowi, co zepsuł niech naprawi, bo czekac 10 min az sie nagrzeje to mało kto ma ochote

Czy ja wiem.. To od niego właśnie kupiłem ten skuter, i miałem tam 2 razy robiony za darmo, a ten problem to mam gdzieś z 1,5 miesiąca, a nie chce mi się do niego już prowadzić.

rafal_t, chłodzony powietrzem silnik więc co tu chcesz nagrzewać odpalasz wsiadasz i jedziesz.

_________________

No wiem, że wsiadam i jadę, tak nie będzie, ale mój brat ma Piaggio Gilera Typhoon i on ma właśnie tak, że odpala, wsiada i jedzie i nic mu.

Według mnie spartolił robote i trzeba zglosić reklamacje. Mógł np. dać za cienkie przewody napięcia i to już może być odpowiedź na tą zagadkę.