Witam, mam dosyć nietypowy problem. Ale do rzeczy, ostatnio wracając do domu nagle skuter przestał reagować na gaz, manetka tak luźno chodziła. No to rozbieram skuter a tu ten dekielek od góry gaźnika trochę się poluzował, jednak gdy wyciągnąłem tą sprężynę z tą 'obudową' i iglicą to wszystko się dosłownie ruszało, iglica też. Dlatego rozebrałem to i teraz mam problem ze złożeniem. Teoretycznie wszystko jest ok, iglica jest nieruchomo jak nie włożę przepustnicy do gaźnika, to manetka działa tak jak powinna. Natomiast gdy ją umieszczę tam, już manetka chodzi luźno a gdy przekręcę do końca jest opór no i kończy się jej zakres
. Może trochę źle wytłumaczyłem, ale liczę że ktoś mi pomoże
Gaźnik to seria, gurtner rozmiar 12. Ssanie automat. Dla ułatwienia przedstawię jak to złożyłem, mianowicie iglicę wraz z tą tarczką dałem na spód przepustnicy - suwaka. Na to dałem taką blaszkę w kształcie litery W i potem sprężyna i obok tego linka gazu no i wszystko się trzyma. Dla poglądu daje jedno zdjęcie, bo szczerze mówiąc zapomniałem zrobić jakiś bardziej szczegółowych, a nie miałem ze sobą aparatu tylko telefon. Proszę o szybką pomoc, gdyż muszę to zrobić