Mam taki problem w apce, silnik minarelli vertical.
Jeździłem wszystko git, ale nie chciała palić na zimny, to myśle, wyczyszcze i podreguluje gaźnik. No i złożyłem z powrotem dysza, wszystko to samo co było.
I jak odpale, to 2-3 ruchy manetką skuter normalnie rusza a po chwili naleci więcej paliwa, i go zalewa, ale to tak konkretnie, że ciśnieniem się leje z nadmiaru w gaźniku, no a skuter jak to zalany, dławi, kopci, i gaśnie po chwili.
Co to może być pływak ? Sprawdzałem i niby dobry. A dysza ta sama co była.

Ale świece Ci zalewa ?

Moim zdaniem to weź sobie i poskładaj jeszcze raz gaźnik


(Może źle założyłeś zaworek po pływakiem ( Mi się czasami on zacina ) )

_________________

Naleśniki ?!!!

Jaki zaworek? składałem kilka razy i to samo, a jak odłącze weżyk ten od zasysania paliwa to będzie normalnie jechał dopóki sie paliwo w gaźniku nie skończy a jak podłącze z powrotem ten wężyk to po chwili się przelewa z gaźnika i skuter muli, gaśnie. i tak w kółko co to może być ? może coś z tą pompką?

Jezu... blaszke przy pływaku musicie podgiąc. Aby wcześniej zamykała dopływ paliwa.

_________________

TGB r50x - http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=1911845#1911845

Ogień na tłoka!

W którą stronę, jak podgiąć ?

Jak gaźnik leży do góry nogami to podgiąć do dołu tak ?

Sam sprawdz, podegnij w jedną stone dmuchaj w dziurke od przewodu paliwowego. Ma zamykac tak w połowie. Ni wiecej.

_________________

TGB r50x - http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=1911845#1911845

Ogień na tłoka!

Ja tam nie mam blaszki cały plastikowy jest.
Już zrobiłem Tam pod pływakiem taka pompka jakby mała się zacieła, i pali lepiej