Witam,czy po szlifie cylindra trzeba go docierać?Jak tak to przez ile kilometrów i z jaką prędkością jeździć?Będzie to trzeci szlif.

tak trzeba docierać przez ok 400 km normalna jazda bez przeciążeń typu we 2 osoby itd... NIE PRZEGRZEWAĆ !

_________________

sliderek STUNT 70ccm <3
--> viewtopic.php?t=311794 <--

STUNT SKUAD 2013 wbijać !
http://www.youtube.com/watch?v=5fghBWYNbX4
sprzedam crash pady ! gg 4561098

A z jaką prędkością?Ponieważ teraz nim lecę 80km/h a jak bym musiał jeździć mniej to muszę założyć blokady zmienić wariator,ponieważ trudno będzie jeździć wolno jak się da więcej

tutaj nie chodzi o prędkość tylko o spokojną jazdę

musisz jeździć lekkich obrotach nie męcząc silnika

_________________

[center][/center]
Prodżekt:

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t ... &postorder

Docierasz wg uznania, ale najlepiej ok 400-500 km bez szaleństw
tzn, żadnego palenia gumy, stawiania na koło, kręcenia max obrotów, jazdy we dwie osoby, kręcenia max manety ;) Ogólnie chodzi o to aby nie przegrzać cylindra ;)

_________________

Ok to dobrze bo ja nie robię tego typu rzeczy jak palenie gumy,jazda w dwie osoby itp

witam a ile przejadę na dotarciu na pełnym ?? w sensie km po ilu mi się przegrzeje ??

Przegrzewa sie cylinder jak za mocno go eksploatujesz. Żyłujesz, wkręcasz na wysokie obroty.. A tak to nie ma prawa sie przegrzac..

_________________

A jakie mogą być max obroty,żeby się nie przegrzał i na tylu obrotach się mogło spokojnie jeździć i go docierać?

Po prostu staraj sie nie przekraczać 40 km/h jeżdżąc i docierając ;)
Nie zapomnij o zwiększonej dawce oleju przy docieraniu ^^

_________________

Mylisz się nie przekraczanie 40 km/h jest błędem.
silnik musi pracować na stosunkowo wysokich obrotach, bowiem siłą, która dociska brzegi pierścieni do gładzi cylindra jest napór gazów znajdujących się w komorze spalania. Sprężana mieszanka i gazy spalinowe przedostają się pomiędzy pierścienie i wywołują ich silniejsze przyleganie do cylindra. Im większe obciążenia, tym lepszy docisk.

Dobrym sposobem jest robienie przerw na ostygnięcie silnika co kilka cykli przyspieszania -zwalniania lub co np. 10km.

W żadnym razie podczas docierania nie osiągamy prędkości maksymalnej, staramy się także nie jechać non stop ze stałą prędkością – to prosta metoda do zniszczenia silnika!

odkręcamy manetkę powoli, prędkość pojazdu rośnie wraz z obrotami, jeżeli natomiast odkręcamy gaz od razu na maksa to obroty też idą od razu na koniec skali – tego unikamy i w żadnym razie nie robimy.

Aby silnik się nie przegrzał i nie zatarł robimy przerwy w jeździe. Najlepiej pierwsze 30km rozłożyć na trzy serie po 10km, po każdej silnik powinien ostygnąć.

Skomplikowane

Oczywiście to tak jest z teorii jeżeli bd jechał cały czas podobnymi obortami to nie znaczy ze zniszczysz silnik , poprostu nie rób tego zbyt często .
Wdłg mnie prędkość nie jest tu ważna a to żeby nie przegrzać zresztą Pawik095, , napisał to wcześniej i to dość wyraźnie także . Sam tak docierałem swojego power force'a i po 2 tys nadal jest kompresja w okolicy 11 barów .

_________________

Bądź Modny - Myśl Samodzielnie

http://allegro.pl/listing/user/listing. ... d=10556700

Części Do Peżota 100 !