Witam, mam olbrzymi problem z moim piaggio nrg power dd rok 2005.. Od jakiegos czasu skuter po prostu nie nadaje sie do jazdy, Gdy ruszam musi przekroczyc 3.5 tys obrotów żeby mozna było poczuć że rusza, następnie dostaje buta i tak do prędkości 45 km/h idzie na wyższych obrotach 9tys ok.. a później dostaje muła schodzi z obrotów i trzyma prędkość , z górki jest w stanie polecieć nawet 70-85 km/h ale po prostej 45-50 a pod górkę nawet do 15 zwalnia,,, w linkach wysyłam zdjęcia wariatora, ślizgów i rolek.. Proszę o pomoc . nie wiem już co z nim zrobić.... oto zdjecia:









Pomóżcie

Najprędzej zabrudzony gaźnik może być tego przyczyną. Proces regulacji również może coś wskórać

_________________

hmm, w sumie ostatnio ciężko jest go odpalić, ale czy źle ustawiona iglica/ gaźnik może robić takie problemy?? Że skuter nie chce jechać?? wchodzi na obroty a po chwili z nich spada??... Gaźnik jest czyszczony co 2-3 miesiące,,,

mogę jeszcze dodać, ze bierze ponad 5 l na setke benzyny a i tłumik jest mokry z oleju..
moze to być czsami juz zużyty tłok/pierścienie??.. Dodam że skuter jest dobrze doinwestowany, ma założony m.in tłumik Turbo Kit RR ... Trochę na niego wydałem i chciałbym żeby pracował tak jak powinien...

Edytuj post a nie rób PPP - tzn swój post pod swoim postem. Może coś z olejem rzeczywiście. Ale zła regulacja również tym co przedstawiłeś może się przejawiać
Ewentualnie do mnie na gg dawaj

_________________