Witam wszystkich!
Mam ogromny problem ze swoja honda x8r-s.
Jeżdżę nim tylko do pracy. Codziennie odpalam ze startera, przyspiesza ładnie ale po chwili (po lekkim hamowaniu) zwalnia do ok 5-10 km/h i za nic nie przyspieszy.
Dlatego za każdym razem odjeżdżam ze swojej ulicy (żeby nie wk...wiać sąsiadów , zatrzymuje się, stawiam ją na stopce i gazuje na chama ile wlezie aż złapie maksymalne obroty (i tak parę razy). Wtedy mogę w miarę normalnie jechać.

Co to może być??? Bardzo mnie ten codzienny "rytuał" irytuje i nie tylko mnie
Proszę o pomoc

Dobrze było by zajrzeć do przekładni,dokładnie wario.Może ma progi blokujące ruch rolek.

_________________

Poznaj swój skuter zanim ON da się poznać

Piszę poprawnie po polsku.

hmm? Dzięki Mycen.
Nie jestem mechanikiem ale czy dałbym radę sam tam zajrzeć??

Odkręć klapę.Żaden strach,olej nie wycieknie.Po lewej jest wariator,po prawej sprzęgło.Postaw na stojaku i na chodzie zobacz jak reaguje wariomat na zmianę obrotów silnika.Przełożenie powinno się zmieniać zależnie od obrotów i obciążenia.Z tym drugim będzie trudniej na stojaku. W razie czego odkręć wario i zobacz stan rolek ( przy okazji zważ je) i ich bieżni w wario.Stan pasa też jest ważny,tzn szerokość.

_________________

Poznaj swój skuter zanim ON da się poznać

Piszę poprawnie po polsku.

Dziękóweczka Mycen.
Jutro zobaczę

Spróbuj po prostu odpalić silnik i poczekać parę minut, bez gazowania, na włączonym silniku.

Jeśli po paru minutach normalnie będzie się wkręcała, może to być coś ze ssaniem (za dużo wachy dostajesz i dusisz silnik), lub -hmm- pierścienie? nie ma kompresji jak silnik zimny dopiero jak się rozejdą pod wpływem temperatury masz odpowiednią kompresję w silniku.

_________________

150

Panowie miałem podobny problem. Wieczorem jeździłem (oczywiście na nowym cylu) zrobiłem na moim heblu 30 km, przespałem się, Z rana nie chciała odpalić kopałem ją jak głupi wiec odkręciłem filtr powietrza i przytkałem gaźnik ręką. Odpaliła !! szła 5 sekund na wolnych obrotach + do tego czas za nim założyłem filtr. Wsiadłem dałem jej trochę gazu i nie umiała na obroty wejść a za jakieś 5 minut zgasła i już nie odpaliła. okazało się ze pierścienie "przyklejały" się do tłoka. Teraz Honda jest na warsztacie u mechanika.

_________________



http://www.facebook.com/DayOfRiotBand

http://www.youtube.com/watch?v=NPTtPYTrCFA