marcinek, jak budżet pozwala to 1,8T spalanie to samo, czasem niższe a mocy dużo więcej

_________________

przemek.99, budżet pozwala. Lecz ciągle wszyscy mnie straszą tekstami " w polsce kupisz same trupy, turbo padnie po miesiącu i kupa kasy nie twoje" boje sie jakoś tego auta. jak sprawdzić taką turbine przy zakupie?

_________________

marcinek, trzeba liczyć że 1.8 spali conajmniej litr więcej niż 1.6 ale za to mniej z nim problemów tak jak Przemek napisał ,warto pomyśleć o 1.8t jeśli oczywiście stać Cię na w miarę zdrowy egzemplarz. Spalanie przy spokojnej jeździe takie samo a zawsze jest czym przycisnąć

_________________

mam jeszcze kilka pytań co do audi i w ogóle grupy vag. przykładowo kupie 1.8t padnie turbina
1. jak zdiagnozować padniętą turbine ?
2. czy koszty regeneracji są powalające czy mieszczą sie w 1000zł ?
3. słyszałem o jakimś programie pod kompa który pokazuje błędy w naszych Vagach. czy to dobrze diagnozuje usterki?

_________________

1.3 87KM jest bez VVTI.

_________________

boicie sie tych turbin ze masakra..regeneruje teraz w jtd to samo uszczelnienie 500 a max koszta to 900zl takiej regeneracji z gwarancja.A kupicie 1.6 ani to jedzie ani malo pali,kupa maxx szukaj turbo i sie nie zastanawiaj.

Vagcom

Borek - i wiesz, że ten silnik w miarę dobrze znosi gaz ? Bo akurat właściciel firmy ma w miare przekonanie do yarisa, także jeśli dobrze znosi LPG to miałby prosty wybór...

mati590, na lpg-forum brak przeciwwskazań, byle dobry monter i dobre komponenty. Honda Jazz z 1.4 bankowo jeździ dobrze na gazie.

_________________

Borek96, z tego co wiem to yaris ma ceramiczne gniazda zaworowe, co nie wróży nic dobrego na lpg.

Ale to chyba ta wersja co miał razor 1,33

_________________

Takiej tragedii to nie ma, do normalnej jazdy starcza (prędkości 110-120km/h) a spalanie w trasie to 6.1l/100km. Co nie zmienia faktu, że brałbym teraz albo 1.8T albo 2.3 V5 (w A3 nie oferowany ).


Mało mocy to jest w 1.4 . Skrzynie padają to racja a falujące obroty można zminimalizować czyszcząc przepustnicę (choć i tak u mnie dalej od czasu do czasu są falowania). A zwykły 1.8 jest bez sensu. Albo brać w turbo albo wcale.

_________________


"Tuskobus to ściema, szczaw jest prawdą."

Z tym spalaniem to też różnie bywa na trasie, bo ostatnio jadąc ojca laką 2.0 140ps w mleku (jazda 70-75km/h na 6 biegu) spaliłem 5,8, a z kolei kiedyś jadąc ile wlezie miewałem nawet wyniki ponad 11l na trasie (wyprzedzanki ile się da, na odcinkach prostych ile wyciągnie, non toper kręcenie po 6krpm), także warto też podawać warunki w jakich zostało to osiągnięte, wtedy jest na pewno bardziej miarodajnie ;)

Nie wie ktoś jak wyglądają koszty eksploatacji Audi S4 B5 ? Sypie się to ? Jak drogie części?

Z dwojga zlego 1.6 vs 1.8 wolalbym i tak 1.8

Jakieś opinie o 2.2 d-cat Toyoty z roku 2007 ?

Od 100 do max 120km/h


Mnie wolnossący 1.8 nie przekonuje

_________________


"Tuskobus to ściema, szczaw jest prawdą."

Darex, z minusów to dość wysokie spalanie jak na czterocylindrowego diesla, poniżej 10l w mieście ciężko, po części jest to wina dodatkowego wtryskiwacza do dopalania DPF, ale już lepiej niech więcej pali, niż DPF ma padać (choć i tak wg mnie w każdym nowym dieslu DPF out od razu po zakupie + program). Nienaprawialne wtryskiwacze Denso (podobno już są robione zestawy naprawcze, my denso nie robimy przynajmniej jeszcze), zdarzają się umierające uszczelki pod głowicą przy ciągłym butowaniu no i jak to w nowych dieslach awarie dwumasy.

_________________

Borek96, nom, o tym piątym wtrysku słyszałem, niby po części się to sprawdza.
Co do uszczelek coś mi się o tym obiło. Ale ogólnie z tego co napisałeś to posiada typowe bolączki nowych dieslów..

Darex, sprawdza się lepiej niż standardowy DPF.

_________________

Aha, bo kumpel właśnie ma e46 na warsztacie i dostał na czas naprawy Auriskę właśnie z tym motorem i całkiem fajnie to jeździ, a jako, że japońskie diesle to dla mnie czarna magia to właśnie zapytałem ;)

Opinie mają na prawdę przeciętne, do tego chipowanie tojot jest większym wyzwaniem, sumy kontrolne na sterowniku i te sprawy, trzeba rwać ECU a to niesie ze sobą ryzyko uszkodzenia centralki ;)
Co do DPFów to ja powiem tak - jeśli ktoś kupuje diesla do miasta to sam się rposi o problemy, a jeśli auto było poprawnie użytkowane i to głównie na trasie to jakiś wielkich problemów z filtrem być nie powinno, oczywiście przy dużym przebiegu może zajść konieczność fizycznego wypalenia poza samochodem, bo sadzy będzie już na tyle dużo, że będzie niedrożny. Nie żebym był zwolennikiem DPFów czy innych FAPów, ale nie trzeba się tego aż tak bardzo bać.