Zapewne tylko na spotkania bedziesz musiał biegac ;)

_________________

>>Obejrzyj moją Apke <<
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=326386

u mnie kumpel tak miał zaliczył wpade i szybko trzeba było sie żenić niemiał to dał księdzu 100 i ma:)

_________________

Coliber Swap Mina LINK

Tak też można ;)

_________________

>>Obejrzyj moją Apke <<
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=326386

Ja też idę w tym roku do bierzmowania i muszę mieć tylko 4 różańce, to wszystko zależy od księdza

_________________

Aprilia Sr ----> viewtopic.php?t=331793

U mnie trzeba mieć minimum 8 różańców i bez lipy. U nas możesz powiedzieć, że masz mało różańców bo nie lubisz na nie chodzić i Ci to zaliczy xd Byle żeby Cie tylko widywał na spotkaniach i bez lipy

Różaniec to miałem chyba jeden albo i wcale. U nas to nie było obowiązkowe. Niedziele tak samo , nikt nie sprawdzał ile masz podpisanych. Tak książeczka to PIC NA WODĘ! Najbardziej to ksiądz naciskał na modlitwy i ten cały katechizm . Znać to trzeba w sumie tylko jak odpowiedzieć biskupowi jak będzie nas bierzmował

_________________

Peugeot Vivacity Sport 70
*DR Evolution 70
*Leovince ZX*
*Hebo NG*
*Dellorto 17.5*
*Revo-S-Type*

zazdroszczę wam trochę u nas trzeba mieć minimum 16rózancy i połowę mszy niedzielnych... spotkanie można tylko jedno opuścić.

_________________

Hubertuss napisał/a:
Jak zrobić glębę przy TGB/Pegasus?
Venom9STI napisał/a:
Rozpędź się, wejdź w zakręt i przedni hebel na fulla

Ja chodziłem w tamtym roku do bierzmowania, miałem na lajcie 21 różańców, wszystkie piątki czyli 9 zaliczone i chyba z 5-6 niedziel nie byłem od września 2011 do czerwca 2012 ;)

U nas trzeba 14 różańcy ,ale ja jestem ministrantem i byłem 5 razy a mam wszystkie podbicia. Ogołnie to dobrze maja ministranci bo ksiadz sam podbije wiecej za to ze mu pomozesz czy cos.

Ja nie rozumiem, jak katolik może takie pierdoły gadać, że po co bierzmowanie, po co chodzenie do kościoła itp. To zmień wiarę... Mi odpowiada katolicyzm (bo w końcu w coś trzeba wierzyć) a na mszę chodzę zawsze wtedy, kiedy mam możliwość. Nie jestem moherem ale też nie chcę być ubogi w wiedzę i duchowość. Czasem są mądre kazania.

To tak jakby mieć wywalone na kulturę (książkę, film, muzykę, operę, teatr) bo po co. Trzeba uczestniczyć w życiu, zarówno kulturalnym jak i wyznaniowym.

_________________


"Tuskobus to ściema, szczaw jest prawdą."

czarekcw, popieram


szczerze to na różańce itp. po bierzmowaniu nie chodze ale na msze staram się iść co niedzielę, jak napisał Czarek skoro jesteś katolikiem albo przynajmniej tak twierdzisz to jak możesz nie chodzić na mszę

_________________


Ku pamięci[*]

Na różańce też nie chodzę . Gdzie ja mam mieć czas, skoro się pracuje. Ale msza to obowiązkowo w niedzielę/święta. Nie po to uważam się za katolika, aby nie uczestniczyć we mszy.

_________________


"Tuskobus to ściema, szczaw jest prawdą."

A ja zrobię bierzmowanie tak jak mój brat, czyli bierzmowanie dla dorosłych. Zajmuję to jakoś 3 miesiące, co tydzień trzeba było przyjść na spotkania, pozaliczać i wsio. Musisz mieć ukończone 19 lat i można podchodzić do takiego bierzmowania. Moim zdaniem jest to wygodniejsze od normalnego.

Akurat jak ja mam iść do bierzmowania to ksiądz indeksy wycofał i w ogóle nam ich nie dali powiedział że będzie widział i pamiętał kto na różańcach był ;) twierdził że chodzenie do kościoła ma wynikać z wiarya nie z konieczności posiadania podpisu ale staram się, na różańce w październiku chodziłem, kilka opuściłem ale nic groźnego, co niedzielę pomykam do kościoła standardowo i dodatkowo żadnych spotkań nie było jeszcze... tylko takie organizacyjne dla rodziców... i tam ksiądz opowiedział że nie będzie indeksów bo po drugie w tamtym roku było tak że kumpel za kumpla do spowiedzi indeks mu podpisać chodził

Dziecka! Wy to robicie dla papieru, żeby potem można było się żenić czy ze względu na wiarę? Jak Wam TYLKO papier potrzebny to w ogóle nie chodźcie i nie róbcie ślubów kościelnych... Coraz więcej parapetów. Na różaniec chodzić dla podpisu... Mi się zdaje, że jednak różaniec na czym innym polega.

Tak jak wyżej (trochę mnie wyprzedził), to jest przykład.
Jak będą kazać coś robić, to ludzie tego nie będą chcieli, a jak z własnej woli to prędzej pójdą.

No właśnie. Jak mamy być katolikami w pełnej wierze, skoro KAŻĄ nam chodzić na msze, bo podpisy trzeba mieć.


"Wierzę w Boga, ale nie w kościół"

_________________

Mam na sprzedaż plastiki do Piaggio Typhoona:
- przedni od kierownicy,
- lewy i prawy bok tylny (boczki),
- przedni (duży).

To tak gdyby 2t bez wydechu, chwile pochodzi i wypluje pierścionki.

capekpl1, cóż zrobić jak księża sami zniechęcają ludzi do kościoła. Mój proboszcz cały czas krzyczy na ludzi, jest bardzo nie miły, nic nie można u niego załatwić. Takich to przydałoby się przewieść w bagażniku, nie robić im krzywdy, ale tylko przewieść taką konkretną trasę i od razu nauczyliby się z szacunkiem zwracać do ludzi. Druga sprawa zobacz ilu jest tam pedofilii, albo ta sprawa z śmietaną zlizywaną z kolan księdza. Wcale nie dziwię się katolikom, że nie chętnie chodzą do kościoła, sam bywam tylko co niedziele i to nie każdą, czasami trafi się jakieś ciekawe kazanie, a czasem to aż nie chce się słuchać tych herezji .

_________________

Aprilia Sr project by Mateq
viewtopic.php?t=269518&start=0

To ja też się wypowiem, bo akurat też uczęszczam do bierzmowania. Nie powiem, że zawsze chodziłem - wiadomo często mi się nie chciało. ALE jeżeli już szedłem do kościoła to w wyniku własnej potrzeby. Po prostu czułem, że muszę iść, przemyśleć parę spraw. Starałem się chodzić jak najczęściej mogłem. W 99% po wyjściu z kościoła czułem "lżejsze sumienie". U nas w kościele ksiądz sobie wymyślił 15 różańców, dobra. Tylko powiedzcie mi teraz czy on myśli, że od tych 15 różańców moja wiara do Boga, kościoła się zwiększy? wątpie.. Do religii osobiście nic nie mam ale co do księży to nie chce się denerwować. Ciągle im mało pieniędzy i ciągle by chcieli żeby im dawać pieniądze. Nie mówię, że wszyscy ale większość.. Zaraz pewnie dostane hejta od paru osób ale trudno. Ksiądz w mojej szkole np. jeździ Audi nie wiem dokładnie jakim ale GWARANTUJE, że nie jest to "Byle jakie". Osobiście uważam, że bierzmowanie to potrzebna rzecz w tym wieku jednakże w niektórych kościołach (np. u mnie) księżulki sporo przesadzają.

Pozdrawiam!

Trochę was oświecę i powiem wam to co "niezależne" media by wam nie powiedziały.
Tak wiem dla was jest to chore, dla mnie też ale to jest niby jakaś forma otrzepin.
Ci uczniowie każdemu nauczycielowi,dyrektorowi i księdzu zlizywali śmietanę ale nasze kochane media o tym nie powiedzą. Niby jakaś tradycja od iluś tam lat.



Problem jest ale bardziej wyolbrzymiany przez media,czytałem gdzieś artykuł że tylko 10% oskarżonych o pedofilię jest tak naprawdę pedofilami a reszta to zemsta na proboszczu itp. Wiele procesów jest umarzanych ponieważ "ofiara" wszystko sobie tylko wymyśliła, ale o tym media nie powiedzą.