Jakim cudem zauwazyles ze wal ma bicie ?

Takimi rzeczami bawią się bogaci panowie na zachodzie, którym czerwone ferrari zaparkowane w garażu nie wystarcza i kombinują z czym się da byle coś robić z nadmiarem gotówki. Taka jest niestety prawda - dorabianie części, które będą spełniały jakieś normy wytrzymałościowe, które będą musiały pasować do posiadanych podzespołów nie jest tanie.
Do tego, jeżeli komuś się wydaje, że pan Romek, który robi bramy i kraty na tokarce w garażu, wytoczy dobry wał, czy cokolwiek innego będącego w stanie sprostać pierdzikowi, kręcącymi 15k obr/min, to jest w błędzie.
Powiem na własnym przykładzie - mieszkam w Poznaniu, czyli dosyć sporym mieście a znam jednego fachowca, który potrafi dobrze zregenerować wał i go porządnie wyważyć. Na fachowców, którzy mieli mi roztoczyć i splanować pod odpowiednim kątem kartery, straciłem dwa silniki a dobrego spawacza potrafiącego precyzyjnie spawać aluminium i mającego odrobinę pomyślunku, szukam do dzisiaj.

Tak czy siak, życzę powodzenia, jednak radziłbym liczyć siły na zamiary i zbytnio się zawczasu nie podniecać