|
Siema,w wakacje wjechałem apką w dość głęboką kałuże i spaliło mi cewkomoduł,kupiłem jakiś chiński cewkomoduł bo kasy nie miałem ale był dedykowany do tego silnika.Pojeździłem na nim z 300 km kiedy to odłożyłem pod wieczór skuter do garażu wszystko było ok,rano idę a tu nie chcę odpalać i okazało się że nie ma iskry.Myślałem że chiński to chiński i padł.Kupiłem oryginalny p/g od kolegi i jeździłem na nim do dziś kiedy to jechałem sobie normalnie i apka zaczeła się dusić i zgasła.Patrze nie ma paliwa więc na cpn zalałem,i myślałem że apka spokojnie odpali kręce a tu nic.Patrzę a tu brak iskry.Panowie co może palić te cewkomodułu po około 300 km tak z nienacka?POMOCY
|
Wosiuu96
