Witam jestem szczęsliwym posiadaczem od nowości Rieju Mrx 2010 rok chce kupic teraz jakis cylinder lub wydech i teraz pytanie czy lepiej kupic cylinder chinski pseudo 90 czy moze jakis wydech ? co mi wiecej da? teraz leci mi na zablokowanym tlumiku max 80 na zebatkach 11/52 i chcialbym wiedziec jakie wsadzic zebatki zeby chociaz ta 100 lecial. prosze pomocy ;d

Kup chinską 90 i lepszy tłok do tego i będziesz zadowlony.

a nie trzeba zmieniac do tego walu ?

masz nowy motor, łożyska i wał to wytrzyma.

Nie koniecznie wytrzyma, ja bym kupił wydech i dozbierał na jakis firmowy cyl, a jak nie chcesz kasy wydawać to nic nie rób:D

Moim zdaniem skoro moto jest z 2010 to silnik jet zdrowy i chciał by jeszcze pochodzić na oryginalnym cylku

Ja bym kupił wydech

Fakt jest to trochę większy wydatek ale da ci tyle samo mocy albo nawet więcej
Myślę ze Leo Vince V6 bedzię idealny

też myśle o wydechu a jak z zębatkami ? Myślę o takich jak są w Tzr by tą 100-kę leciał

Zmien wydech na jakiś sportowy, cylinder zostaw w spokoju a zebatke z przodu zmien na 13 bedziesz mial wiekszy v-max a na przyspieszeniu nie stracisz

x2

A jakie jeszcze wydechy byście polecili ? jest jakaś różnica między górnym a dolnym ?;d

bardzo duża mocowo (ten sam model) na korzyść dolnego

A Jak kupiłbym tłumik i zrobił porting orginalnego cylka to odczuje jakieś znaczne różnice niż przed portingiem ?

porting zawsze cos tam daje, reszta to kwetsia dobrania wydechu i regulacji