Tak jak w temacie, posiadam Yamahe DT 50R 2006r, siedzi w niej:
- cylinder airsal 70
- wydech tecnigas
- wal top racing evo
- gaznik dellorto 21mm
Yamaha nie chce odpalic, siwece zmienialem, iskar jest. Gdy juz odpali, pochodzi chwilke i gasnie. 2 godziny temu umylem dt na myjni, wszystko bylo ok, az w pewnym momencie zgasla i nie chce odpalic. Czy mzoe byc powodem, to ze dostala sie gdzies woda albo cos ?

to jest pewne woda dostała się gdzieś i rovi ci zwarcie poczekaj aż cała wyschnie to normalnie odpali

_________________

motorynka----komarek--- kadet -- kymco zx --- yamaha dt50r ---- !!!!! YZ 250 2T !!!!!

Moim zdaniem woda. Jeśli masz stożek,zwłaszcza z całą odsłoniętą powierzchnią filtrującą to na bank zasysa ci wodę z gaziora:D

A czy moze byc cos takiego, ze uszczelki miedzy czesciami w gazniku sa w niezbyt dobrym stanie i tez wchodzi wilgoc ?

Nie,prędzej będziesz miał korpus gaźnika w syfie spowodowanym ulatnianiem się benzyny.