Witam.
Jestem nowy więc nie wiem czy dobry temat wybrałem...
Mam problem z przednim światłem w Toros F16, nie pali ani na krótkich ani na długich...
Wymieniałem przełącznik świateł i po wymianie odpaliłem skuter by zobaczyć czy działa, usłyszałem jak coś "strzeliło" ale nie zwróciłem na to większej uwagi... i zauważyłem że nie pali światło. zamontowałem stary przełącznik na którym wszystko było ok. Tylne światła palą, postojówka też, hamulce również... kostka sprawdzona lecz nie dochodzi do niej żadne napięcie... Jest do tych świateł jakieś urządzonko które mogło się przepalić??

Jak było słychać taki strzał to poszła żarówka i masz zwarcie gdzieś na przewodach musisz szukać

Sprawdź żarówke. Na twoim miejscu posprawdzałbym wszelkie kostki.

_________________

TGB - Diabeł
RS - Szatan.

Aprilia : http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=1841573#1841573

Żarówkę od razu sprawdziłem wizualnie i miernikiem... jest dobra. A strzał usłyszałem z tyłu skutera, nie wiem gdzie dokładnie dlatego nie przywiązałem do tego uwagi bo myślałem że to normalne że coś przeskoczyło....
Chyba będę musiał dojść do serca kabli i wszystkie posprawdzać...