Witam.
Tak jak w temacie, skuter odpali za pierwszym kopnięciem, lecz z przycisku nawet nie drgnie. Słychać tylko takie "pyknięcie", w przekaźniku i chyba gdzieś jeszcze.. Akumulator jest naładowany. Jutro wyciągnę rozrusznik i spróbuję go podłączyć do osobnego akumulatora.
A tymczasem chciałbym zapytać co to tak ogólnie może być ?
(w sensie, że oprócz walniętego rozrusznika.)

nie musisz do osobnego akumulatora. weź przystaw pod samochód np. weź kable do odpalania samochodu i - do masy a + do rozrusznika i jak dobry to będzie kręcił. możesz wykorzystać i akumulator z skutera jeżeli jest dobry a najlepiej to zmierz do ilu spada napięcie jak kręcisz bo moze to wina jednak akumulatora ...

Wina tkwi w przekaźniku lub w samym rozruszniku.Podłącz bezpośrednio rozrusznik pod akumulator.Jeśli zakręci,należy szukać przyczyny w samym przekaźniku lub samych stykach przewodów.Należy pamiętać także,że najważniejszy jest początkowy zryw rozrusznika.Jeśli akumulator będzie słaby,lub szczotki rozrusznika będą już zużyte,może nastąpić taka sytuacja,iż rozrusznik nie będzie w stanie zasprzęglić bendixu z wałem.

_________________

https://www.youtube.com/watch?v=wY-1Xa20Hb0 <= Zostaw SUBA! Dziękuję !

DOŁĄCZ DO NASZYCH GRUP SPRZEDAŻY :

https://www.facebook.com/groups/skutermaniacy/
https://www.facebook.com/groups/maniacymoto50/
https://www.facebook.com/groups/maxiholicy/

moze jakies zwarcie gdzies masz?.. ja tez czasami nie umie odpalic z guzika tylko jest pojedyncze TYK xd

_________________

hooligan-piaggio-gilera-77cc-black-white-fluoorange-project-t373273.html

podłącz rozrusznik bez posrednio do akumulatora samochodowego i jak bedzie ładnie krecił to na 90% wina aku tego co masz w skuterku daje za mało mocy.pozdrawiam

Siemka. Miałem to samo ale wystarczyło nalać trochę oleju do rozrusznika i jest ok .

_________________

Już wiem orientacyjnie co się stało. Otóż Tak, rozrusznik jest git, przekaźnik także. Aku kupiłem nowy bodajże dwa miechy temu Sprawa wygląda następująco: bendiks jest tak jakby zbyt mocno ściskany przez pokrywę przekładni. Kiedy poluzuję śrubki od pokrywy to odpala bezproblemowo. Jest to trochę dziwne, ponieważ skuter niby nie dawno rozkładałem, ale złożyłem go na tych samych częściach (wymieniałem cylek, łożyska na wale itd). Myślałem, że jak zdejmę podkładkę od bendiska to wszystko bedzie już git, niestety nie pomogło. Lekko nawierciłem miejsce w pokrywie przekładni w które ma wchodzić bendiks, lecz bez zmian.. Może jak pojeżdżę to w pewnym momencie zacznie łapać.