Witam
Od dłuższego czasu mam problem z moim speeedem a mianowicie problem z odpalaniem go jak jest zimy . Zawsze muszę mu kapnąć paliwo pod świece i później odpala na strzał cały czas . No i mówili mi że może to być ssanie lecz wykluczałem to bo ssanie kupiłem nowe w wakacje . No i moje pytanie jest takie gdy u was jak odpalicie speeda jak zimny to wchodzi na wysokie obroty ( w czasie jak jest na ssaniu ) zaś jeśli ssanie się wyłączy to schodzi z tych wysokich i wchodzi na normalne nisie obroty jak powinno . Zaś u mojego kumpla jest odwrotnie lecz on ma 4T czyli jak zimny to obroty spadają tak jak by go lekko przylewało zaś jak ssanie się wyłączy to wchodzi na wyższe i ładnie chodzi . Jak powinno być jak wy macie ? I jak sprawdzić ssanie czy jest sprawne jeszcze ?

Kolega musi mieć źle wyregulowany gaźnik.Teoretycznie powinno być to na zasadzie,gdy ssanie działa obroty są wyższe,gdy się wyłączy ,powinny minimalnie zmaleć.

Podłączyć bezpośrednio pod akumulator.Iglica powinna się wysunąć.

_________________

https://www.youtube.com/watch?v=wY-1Xa20Hb0 <= Zostaw SUBA! Dziękuję !

DOŁĄCZ DO NASZYCH GRUP SPRZEDAŻY :

https://www.facebook.com/groups/skutermaniacy/
https://www.facebook.com/groups/maniacymoto50/
https://www.facebook.com/groups/maxiholicy/

Mi jak się ssanie włączy to skuter, aż chceruszyć. Nie mam termostatu, więcna ssaniu mi trochę chodzi, ale jak się rozgrzeje to schodzi na wolne obroty.

_________________


Speedfight 307 WRC http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=310945

[quote="Mate57"]Kolega musi mieć źle wyregulowany gaźnik.Teoretycznie powinno być to na zasadzie,gdy ssanie działa obroty są wyższe,gdy się wyłączy ,powinny minimalnie zmaleć.


No właśnie ja tak mam i nie chce odpalać . A od niego zawsze na kopa czy -15 czy + 30 zawsze odpala. Pomóżcie mi z tym . A dysza ssania gdzie jest moze się przytkała ?

Poradzicie . Sprawdzałem ssanie no i jest w 100 % sprawne ponieważ wziąłem do cyla wlałem trochę paliwa odpalił od razu . Pojezdziłęm trochę żeby się zagrzał . Zgasiłem i szybko odkręciłem ssanie no i była iglica wyciągnięta czyli się zamknęło . I działa tak jak powinno . Regulowałem gaźnik i dalej jak zimny nie chce odpalić . Już nie wiem co to może być . Gdyby gaźnik był zatkany, brudny to nie chodził by tak jak powinien na wysokich obrotach a on super działa . Nic nie przerywa . Pomóżcie mi co to może być . Dysza ssanie ? Jest takie coś ?