Witam.
Pod koniec poprzedniego sezonu zakupiłem sobie Rieju RS2 Matrix. Od razu zauważyłem, że ubywa dużo płynu chłodniczego. Musiałem dość często dolewać do zbiorniczka, ale po jednej trasie ok. 25km już tam prawie nic nie było, ale sezon się skończył i przestałem o tym myśleć.
Jednak założyłem sobie nowy cylek i wcześniej spuściłem całą wodę. Teraz, gdy już trochę wlałem znów zaczyna ubywać go i muszę go dolewać... Ale sądziłem, że może po prostu dużo się w chłodnicy mieści i dlatego tak ciągnie.

Przechodzimy teraz do sedna sprawy czyli do tego, że zauważyłem, że z tłumik pluje mi jakimś płynem(dym normalnie jest). Nie wiem czym pluje, ale zdaje mi się, że może właśnie pluje tym płynem chłodniczym...

I moje pytanie teraz do was: Którędy może się przedostawać ten płyn chłodniczy do tłumika?

są dwie możliwości albo poprzez płaszcz wodny czyli masz dziurke w cylindrze gdzie mieści się okno wydechowe badź po prostu ucieka między głowica bo jest nieszczelna bądź słabo skręcona to sa moje tezy

_________________

Wątpię, żeby to była wina uszczelki między głowicą bo zmieniałem ją razem z nowym cylindrem + dałem sylikon wysokotemperaturowy, więc raczej uszczelki dobre...

Tylko to działo się zarówno na starym jak i na nowym cylindrze..

ale nie ma innej drogi żeby płyn do wydechu się dostął chyba że to nie płyn

_________________

Pompe wody sprawdzałeś?
Może tam simmeringi poszły i woda dostaje się poprzez kartery do cylindra i później do wydechu.