[nie wiem czy dobry dział teraz ??
witam koledzy zawitałem na tym forum żeby sie wspólnie wspierać
ja mianowicie mam problem z moją kawą 125 nie wiem czy był tu poruszany ten temat a mianowicie wysokie obroty po prostu motocykl chodzi jak trzeba po za tymi nieszczęsnymi w. obr. gdy wkręcę manetkę ti strasznie przebiera nie wkręca sie w pełni na maxa
w skrycie co już przy nim robiłem ;
zawór wydechowy przejrzany ustawiony
membrany są ok szczelne filter spoko dobry
uszczelniony tłumik przepłukany i swieca w serwisie pod moto kupiona
no i te kręcenie śrubkami w gaźniku nie przynoszą większego efektu
był moment co kilka dni kawa chodziła jak marzenie stawała dęba ale teraz to juz ?????????
tyle juz szukam czytam i nic nie mogę wywnioskować co ja boli możne tutaj mi ktos podpowie z góry dziękuję i pozdrawiam[/u]

A gaźnik oprócz kręcenia śrubkami był czyszczony ? Może po prostu potrzebuje wyczyszczenia i porządnej regulacji

Posprawdzaj dysze w tym swoim mikuni tam xD
Spróbuj na innej świecy bo mogla się trafić taka ze wiesz zaraz padnie. Ehh znów ściągać bak i odkręcać cewkę
Poradzisz sobie. Następny problem to przeczyść styki od modułu ale to przy ściągniętym baku hehe.

Mialem ten sam problem co ty u siebie w kmx miałem jakaś świecę irydowa kupiłem ta sama co do skutera ngk b9es czy tam 8 nie pamiętam. I chodzi jak marzenie. Jak byś miał problemy pisz na majla piotr27@onet.eu

czester19720,
Spróbuj wyregulować pływak w gaźniku.

Wchodzi w obroty sam?

_________________

Obecnie biedny student nie mający na nic czasu xD

tak gażnik był czyszczony z pięć razy a pływak trochę regulowałem bo na postoju przelewał a dysze przedmuchiwane były nie zakładałem innych bo nawet nie mam . Co pamiętam sprawdzałem raz w necie to ma orginalne dysze może ta swieca faktycznie jest di kitu i tak jak mówisz muszę wyczyscić te styki a co do chodzenia na obrotach to na wolnych sobie ładnie pyka równiutko jest tylko problem z wysokimi obrotami

To wlasnie sprawdz ta swiece i popatrz tez na przewod wysokiego napiecia.

witam koledzy nie było mnie dawno tyle na głowie ale teraz sezon ruszył z kopyta wiec i ja sie ruszyłem wyciągnąłem z garażu moją kawę 125 i zacząłem szukać problemu opisywanego prze zemnie wyżej wiec tyle doszedłem ze jak jadę i zamknę kranik po chwili jak zaczyna sie robić mało paliwa to maszyna dopiero zaczyna dęba stawać wiec mój wniosek ze za dużo paliwa dostaje .Tylko teraz co mam zrobić czy dysza czy pływak koledzy doradźcie coś

hmm widzę że zero pomocy trudno jak ktoś powiedział UMIESZ LICZYĆ TO LICZ SAM NA SIEBIE problem sam rozwiązałem temat zamykam