Witam. To jak w końcu najlepiej docierać ten cylinder. W którym przypadku cylinder jest trwalszy i posłuży dłużej? Jakie są za i przeciw obydwom metodą wg. Was?

Pozdrawiam
Karol

Lepsza jest delikatniejsza, będzie dłuższa trwałość części.

_________________


Fotki z prac:
http://www.fotka.pl/profil/MasterRacing/albumy/3,Malowanie/83981603,?najnowsze=1

Yasuni30, zalezy jaki cylek Jesli wyczynowy (aluminium) to lepsza jest metoda ostra (tak pisza na innych forach). Ostre docieranie przy zeliwie ==>zatarcie cylka badz bardzo krotka jego zywotnosc

_________________



Ku pamięci [*]

Jesteś pewny, że cylindry wyczynowe alu lepiej dociera się wersją ostrej jazdy? Niedługo będę zmieniał na nowy cylek Malossi MHR i nie wiem jak go docierać.

_________________


Fotki z prac:
http://www.fotka.pl/profil/MasterRacing/albumy/3,Malowanie/83981603,?najnowsze=1

Tak, w sytuacji gdy docieramy mocny cylek Alu, to lepiej dawać mu odrazu ognia : )

A pierścienie wtedy szybciej nie pójdą?

_________________


Fotki z prac:
http://www.fotka.pl/profil/MasterRacing/albumy/3,Malowanie/83981603,?najnowsze=1

Nie, wszystko będzie ok. Już tak robiło parę osób z forum z racingami i efekty podczas ponownego zdejmowania cylka były bardzo dobre

e: http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=12245 przeczytaj

"podczas pracy silnka podczas pierwszych kilometrów (odkręć gaz !!!), to cały pierścień
dotrze się do powierzchni cylindra, blokując ciśnienie gazów spalania tak dobrze jak to jest tylko możliwe."

klikszen najbardziej śmieszą mnie osoby takie jak Ty. Nigdy nie miałeś styczności z cylindrem powyżej 16KM, a zabierasz zdanie i uważasz się za super doradcę/mechanika.

_________________


[center]
Peugeot TKR Corsa 70cc 2ned ScooterCenter.de
(Keihin PWK 24mm)



1300/1500km

[/center]

Pewny jesteś ? I tak, zrobi jak będzie chciał.

Powiem wam, że testowalem ostra metode. Moze nie na skuterze a na mini crossie chinskiej produkcji.

Zaraz po dostarczeniu go pod moj dom odpalilem silnik(zapewne zeliwny). Pochodził okolo 10min. Wsiadlem i odrazu max gaz i tak przez pare kilometrow. Raz max gaz raz srednio itd. Lałem mieszanke okolo 1:30.
Tak jezdziłem całe wakacje. Nic sie nie zatarło, miał dobra kompresje, dobrze chodził.


Niestety ostatnio tez zatarłem silnik w moim peugeocie(ALU).
Docierajac modliłem sie( i nadal modle), zeby sytuacja sie nie powtorzyła. Przejechalem okolo 50km z predkoscia do 30 km /h 'bawiac sie gazem'. Silnik rozgrzewałem 2min z zegarkiem w reku. Po okolo 60km Dawałem juz 'w palnik' Raz wysokie obroty raz niskie raz v -max nagle hamowanie( las<3). Przy takiej jezdzie silnik sie grzał- to oczywiste. Dawałem mu odpoczać. Teraz zrobilem ponad 300km i jezdze juz normalnie jedynie nadal saram sie unikac jednostajnych obrotow.

NIECH SILNIK WIE CO GO CZEKA!

_________________

~~PEUGEOT FOX 50 CC~~
~Wydech giannelli~
~TnT stozek~
~50 kg wagi~
~Nowy nicasil+tłok+pierscionki 130km zrobione~

~~~~W planach~~~~~
*Wario Hebo NG