Siemka wszystkim.Otóż stalem sie nie dawno posiadaczem Aprilii Rs125,wszystko fajnie,dobrze lecz po przestanej nocy motorek niechce odpalic z el.startera.Kompresja silnika dobra,akumulator kreci jak szalony,swieca w porzadku.Z zapychu odpala czasem dobrze,czasem musze przebiec dlugi odcinek zeby zaskoczyla.Jesli juz ja odpale,to silniczek chodzi bardzo dobrze,nie spada z obrotow itp.Chwile musi pochodzic na ssaniu (bo zgasnie) lecz po 1minucie wylaczam ssanie i chodzi dobrze.Dodam tyle,ze jest zdjety zawor wydechowy,czy to brak zaworu ma wplyw na to ze niechce palic gdy jest zimna??CZy moze jest to kwestia gaznika lub czegos innego?? Prosze o pomoc.Z gory dzieki.
_________________
ZAPRASZAM DO MNIE !!! Mega Projekt!!http://forum.mieloch.pl/projekt-derbi-gpr-racing-by-dawidoo-t397546.htmlGdy zakładam kask... Zaczynam patrzeć inaczej na świat ...