siemka mianowicie jest taka rzecz. Posiadam rieju rs2 i bardzo dziwnie wkreca sie na obroty nieraz żeby wkręcić się na 7tys obrotów na 1 biegu potrzebuje 40km/h a nieraz nie rozpędzi sie do 10 i wyrczy i wtedy gdy potrzebuje wiecęj prędkości zasuwa ponad 80km/h spokojnie a jak sie szybko rozpędza to 75km/h i więcej nie udrze proszę o propozycje co może być nie tak może jakoś niewyregulowany jest albo coś ?

Blokada na tłumiku, one tak mają, bardzo możliwe, że to to.

a jakieś foto jak ona wygląda (ta blokada)

No teraz to nie za bardzo kolego, ale gościu do nas przyjechał z takimi samymi objawami tak jak Ty masz i była zwężka czy blokada w tłumiku.

mój wydech wygląda tak





czy jest tu blokada ?

Oj ten wydech nie wygląda na seryjny chyba - jeśli nie jest seryjny to tam blokady raczej nie ma.

Jeśli raz jedzie dobrze a raz duzo wolniej to tak na logikę wygląda to na paprochy w gaźniku... Tzn taz go przytkają a raz sie inaczej ułożą i jest git. Nie muszą być przy tym wcale rozmiaru 1cm x 1cm. Można by też było WYMIENIĆ filtr PALIWA (jeśli go nie masz to teoria z brudnym gaźnikiem staje sie coraz bardziej prawdopodobna) oraz przeczyścić/wymienić filtr powierza. Z innych "awarii" to moze być świeca do wymiany/o nie właściwej ciepłocie (wykręć, sprawdź i wklej zdjęcie) lub za dużo nagaru w wydechu (lub nawet na denku tłoka/cylindrze/głowicy).

Podręcznikową radą będzie jeszcze prośba o podanie stanu sprzęgła: czy ślizga, czy linka w dobrej kondycji (nie patrz tylko na końcówki: ona może przecież się przesilać w środku w pancerzu - chodzi mi o to czy musiałes ją ostatnio kilka razy w niedługim okresie czasu "podciągać"). Co do sprzęgła to nie da się tematu rozwiązać poprzez stwierdzenie: jest ok. Trzeba by w takiej sytuacji zajrzeć pod prawy dekiel: mogła się na przykład odkręcić lub poluzować któraś ze śrub przytrzymujących sprężynki dociskowe. Wtedy raz będzie ślizgało a raz będzie dobrze, w zależśności od tego jak szybko puscisz dzwignie sprzęgła przy ruszaniu/zmianie biegu. Miałem tak kiedyś w jawce, tylko ze tam sprężynki sa zabezpieczone zegerami a nie śrubami, i ten zeger walśnie się wtedy zsunął...

Posprawdzaj to co napisałem, jak nie bedzie to, to sie będzie mysleć dalej.

pozdrawiam.

Seryjne wydechy z homologacja posiadaja zwezke (?)

_________________

~~PEUGEOT FOX 50 CC~~
~Wydech giannelli~
~TnT stozek~
~50 kg wagi~
~Nowy nicasil+tłok+pierscionki 130km zrobione~

~~~~W planach~~~~~
*Wario Hebo NG

Ok to będę oglądał co tam pod plastikami siedzi

No właśnie, i tu można zadać filozoficzne pytanie o sens postępu technologicznego - służy czy szkodzi? Czy to lepiej czy gorzej? Co z tego ze obecne pokolenie motorowerzystów ma do swojej dyspozyzcji minarelli am, jeśli ni cholery nie umie go naprawić? Moje pokolenie wychowane na jawkach i rometach (co bogatsi na simsonach) nie miało nawet internetu, a motorki miało zawsze sprawne. Nie było ze "nie wiem co jest pod plastikiem, i dlaczego w ogóle coś tam jest". Wspomnienia. Sorki, musiałem. Ciężki dzień.

Posprawdzaj to co ci napisałem, ja nie mam jakiejś tam duzej wiedzy, ale moze będę umiał pomóc.
pozdrawiam.

no więc tak sprzęgło ok gaźnik czyściutki filtr paliwa i powietrza też czyściutki a dalej coś nie gra. Napisałeś że wydech nie wygląda na seryjny popatrzyłem na foty oryginalnego rieju i cóż odkryłem że wydech jest niesamowicie podobny do mojego daje już fote




Na przyszłość nazywaj sensowniej tematy/Sadi.

Aaa, no moze i tak, mój błąd w takim razie

Ja nic ci konkretnego w takim razie nie napiszę, bo ten minarelli am co go serwisuję, to jest pierwszy jaki miałem w łapskach, i raczej w nim blokad nie ma. Miałem zawsze troche większe pojemności, i nawet japonię, więc bardziej na ten temat mógłbym cos powiedzieć (aprilka jest brata, tzn on jeździ a ja naprawiam).

Odnośnie blokad: sprawdź jeszcze jak pasują do siebie króciec ssący i membrany: w miejscu gdzie się stykaja otwory powinny mieć takie same wymiary, jesli jedno z nich będzie miało mniejsze, wtedy trzeba cos z tym zrobić. Odnośnie wydechów: sprzęty, które były na "topie" kiedy ja byłem na etapie motorowerów, czyli simsony i jawki 50 były dławione w ten sposób, ze kolanko wydechowe wchodziło w tłumik zbyt daleko i trzeba je było obciąć w taki sposób, zeby wchodziło w tłumik na ok 5 cm (jakby ktoś chciał cos ciąć to niech najpierw sprawdzi ten wymiar na necie, bo podaję z pamięci a pora juz późna); wtedy motor dosłownie dostawał skrzydeł. Nie wiem jak jest u ciebie, ale zapewne inaczej. Jesli tłumi jest rozkręcany, można zobaczyć, czy czegos nie da sie z niego wyjąc, np jakiejś kryzy, zwężki.

pozdr