Otóż, wymieniłem łozyska na wale, cylek, i gaznik z krocem (wszystke te wymienione czesci nowe) i pojawił sie problem, gdyz odpalam to odpala za pierwszym strzałem, wsyzstko git (po chwili go zalewa ale to chyba kwestia wyregulowania gaznika)... ale to nie wszytko, w momecie kiedy skuter jest na chodzie, słychac takie metaliczny dziwek nie zawsze, w momecie kiedy wchodzi na wieksze obroty to na chwile przestaje a w momecie kiedy zchodzi do "neutralnych"(wolnych) obrotow znowu zaczyna... Pytanie brzmi ktos cos takiego kiedys doswiadczył? i jak sobie z tym poradził, prosze o szbyką odpoweidz. Posiadam Malaguti F12, minarelli!

sprawdź uchem z której strony bardziej dźwięk się nasila , pomoże to w określeniu co może być nie tak , ja raz tak miałem że wariator tak brzęczał ale wykręciłem go , włożyłem na nowo i ustało ;) , może ślizgi ci się zjechały

Też tak miałem przez praktycznie kwadratowe rolki, wymieniłem i jak nowka

wip500,
a najlepiej wyjmij wario i odpal ;)

_________________

Lepiej do przodu iść , niż do Tyłu biec.



Sprzedam dużo części 4t 139 qmb ! ! !
Sprzedam rame zipp astec z papierami tanio !
cena 50 zł.