Witam
We wrzesniu 2011 roku mialem wypadek na skuterze - z nie do konca znanego mi powodu wpadłem w poślizg, czego skutkiem bylo złamanie kości piszczelowej, strzałkowej oraz ramiennej + poważne otarcie na przedramieniu (aktualnie rana sie zabliznila, byla mocno zanieczyszczona, co za tym idzie estetycznie niezbyt ladnie to wyglada).

Efektem wypadku byla operacja zespolenia kosci piszczelowej i ramiennej gwozdziami i srubami. Lezalem w szpitalu 14 dni.
Nastepnie po 3 miesiacach byla jeszcze wizytwa na 3 dni w szpitalu + kilka wizyt w przychodni.
Rehabilitowalem sie prywatnie 2 razy w tygodniu przez pol roku - 60zl wizyta (jesli to istotne).
Tydzien temu bylem znow w szpitalu na 6 dni - operacja wyciagniecia tego całego żelastwa.

Jeśli chodzi o ubezpieczenie - szkolne za 44zl (jesli dobrze pamietam).

W zwiazku z tym mam 2 pytania:
1. Orientacyjnie na jaka kwote odszkodowania moge liczyc? Wiadomo, ze bedzie to kwota orientacyjna chocby z powodu nieznanej kwoty na jaka jestem ubezpieczone (jedynie znam kwote skladki).
2. Czy warto zlecac walke o wyzsze odszkodowania jakiemus prawnikowi - czy przy tak niskim ubezpieczeniu bedzie to oplacalne?
3. Czy wniosek o odszkodowanie moge zlozyc zaraz po wyciagnieciu szwów (9 dni po operacji)

Z gory dziekuje za pomoc
Pozdrawiam

1. Kwota jest wyliczana %-wo od uszczerbku na zdrowiu jak i kwoty na jaką jesteś ubezpieczony.
2. nie warto się sądzic bo składka jest niska a ubezpieczalnie mają tabelki z kwotami składek oraz na jaką sumę jesteś ubezpieczony i ile się należy odszkodowania za dane zdarzenie z kwoty danego ubezpieczenia.
3. wnioski o odszkodowanie składa się po zakończeniu leczenia.
4.popytaj w szkole na jaką kwotę jesteś ubezpieczony

Idz do sekretariatu do szkoły i tam sie o papierach itp. wszystko dowiesz.

Troszkę mnie śmieszy to że sam sobie krzywde zrobiłeś i sie na dodatek zastanawiasz czy się sądzić o wyższą kwote, no ale jak kto woli

_________________

Było mineło:
-Motobi Quest 04r.
-Piaggio Zip 93r.
-Derbi Senda SM 99r.
-Derbi Senda SM 06r.
-Romet 727 07r.
-Aprilia Sr 03r.
-Italjet Formula 97r.
-Gilera Runner 98r.
-Golf 3 GT 94r.
-Golf 3 Cabrio/karmann 94r.
Jest:
VW Golf mk3 94r.

Witam ponownie
Czy aby na pewno nie warto sie sadzic? Dowiedzialem sie, ze jestem ubezpieczony na 10 000zl. Mialem polamane 3 kosci, 2 operacje, 3 wizyty(dluzsze niz 3 dni) w szpitalu, kilka wizyt w przychodni, wiele miesiecy spedzonych w lozku, indywidualne nauczanie no i kilkanascie miesiecy rehabilitacji.

Jest to wrecz oczywiste, ze ich pierwsza propozycja wysokosci odszkodowania bedzie jak najnizsza. Moglby sie ktos wypowiedziec kto mial do czynienia z takim ubezpieczeniem?

PS. W szkole powiadziano mi, ze mam przyniesc: dokumenty z leczenia, wniosek do ubezpieczyciela i ksero protokolu piolicyjnego. Czy ten protokol policyjny jest wymagany? Bylem na komisariacie, ale oczywiscie w naszym kraju nic nie jest proste i najpierw trzeba leciec do urzedu miasta, zaplacic tam za jakies zaswiadczenie, wtedy zlozyc wniosek do policji i maja 30 dni na odpowiedz

Moja kobieta to samo musiała zrobić a na ksero protokołu czekała bodajże tydzień.

Co do twojego przypadku- czy posiadałeś NNW? Jeśli tak to możesz ubiegać się o odszkodowanie. I należy się odwołać od tych 44zł bo jest śmieszna (choć nie łudź się, że dostaniesz grube pieniądze). Do tego przedstawiaj rachunki- za leki, za prywatne leczenie. Powinni zwrócić.

Kancelarie biorą od 10% do 20% dla siebie z zasądzonej kwoty.

_________________


"Tuskobus to ściema, szczaw jest prawdą."

Tak ale w przypadku twojego zgonu, nic nie wysądzisz bo szkoły mają najprostsze ubezpieczenia z niskimi składkami, gdybyś się ubezpieczył indywidualnie z full opcjami to dostajesz za każdy dzień pobytu w szpitalu , od przebytej operacji i uszczerbku na zdrowiu dodatkowo koszty leczenia ale trzeba miec rachunki. Nie licz na to że na tym zarobisz.

Na 10tyś jest ubezpieczona szkoła jak już, a Ty w życiu nie dostaniesz tej kwoty tylko jakiś % z tego. Moja była ubezpieczona na 8tyś (składka ok. 30zł) i z tego wyliczyli mi ok. 200zł (śmieszne pieniądze, ale cóż taka składka) mimo, że miałem poważne złamanie ręki w 3 miejscach, długą rehabilitacje(gówna dała, nie prostuje ręki o jakieś 45 stopni) . Chłopak, który ze mną leżał w szpitalu w wawie, bo tam mnie przewieźli karetką z Siedlec ze względu na poważną operacje dostał 800zł za złamany palec, ale u nich składka była bardzo wysoka, bo grubo ponad 100zł . Tak więc nie licz, że zarobisz na tym. Swoją drogą to trochę dziwne, że chcesz się sądzić o wyższą kwotę, a tak na prawdę raz, że to z twojej winy, a dwa nie dostaniesz więcej niż Ci się należy. Nie mogą Ci wypłacić całych 10tyś jaką szkoła wpłaciła na ubezpieczenie, bo dla innych nie starczy .

_________________

Aprilia Sr project by Mateq
viewtopic.php?t=269518&start=0

Powinien też dostać zwrot kosztów leczenia.

I nie rozumiem dlaczego nie powinien się sądzić? Od tego są sądy

_________________


"Tuskobus to ściema, szczaw jest prawdą."

czarekcw, no i leczenie zostało pokryte, bo gdyby nie ubezpieczenie to musiałby zapłacić za szpital. Nikt mu za prywatną rehabilitacje nie zwróci .

_________________

Aprilia Sr project by Mateq
viewtopic.php?t=269518&start=0

mateq97No to jesteś w błędzie bo każdy z uczniów ma swoją polisę ubezpieczeniową opiewającą na kwotę w tym przypadku 10000tyś zł, co do zwrotów kosztów leczenia jeśli jest klauzula w umowie z ubezpieczalnią że przy składce wynoszącej 44zł ,sumie ubezpieczenia 10000tyś zł zwracane są koszty leczenia to te koszty zostają zwrócone po przedstawieniu rachunków, a co do sądzenia się najpierw musisz przejśc całą procedurę odszkodowawczą z ubezpieczalnią ,komisja, orzeczenie o uszczerbku na zdrowiu ,i dopiero odszkodowanie, wiem że kiedyś wypłacano w PZU za uszczerbek na zdrowiu do 4% kwota 80zł za każdy 1%, 5% i wyżej 1000zł za każdy 1%, przy kwocie ubezpieczenia 10000zł,lecz najprowdopodobniej nie przekroczysz na komisji tych 4%uszczerbku , no chyba żebyś przyszedł z urwaną ręką lub nogą.I pierwsze słyszę że ubezpieczalnia ma zwracac za prywatne leczenie ,no chyba że ubezpieczalnia nie ma dostępu do usług medycznych[większośc już ma] i w ramach tego ubezpieczenia oferuje leczenie w wybranych przez siebie placówkach medycznych, dostęp do wielu badań specjalistycznych bez kolejek i zapisów, no ale takie ubezpieczenie kosztuje 130zł. miesięcznie Wpłacając 44zł za rok ubezpieczenia kokosów się nie spodziewaj.Zamiast wydawac na prywatne leczenie trzeba pomyślec o dodatkowym ubezpieczeniu się jeśli masz skłonności do nieszczęsliwych wypadków czyli masz pecha.

ja miałem złamaną rękę, 2 miesiące czekania na kase- 120zł, później złamana stopa w 3 miejscach- 3 miesiące też 120zł hahahha, kocham polske

Mi zwrócili za prywatną rehabilitacje.

_________________

Jaka ubezpieczalnia?

n0ooRt, szkolne to najtańsze.

_________________

Chodzi mi o firmę ubezpieczeniową , a każda szkoła dobiera inną.

Firmę to bym musiał zobzczyć bo nie pamietam, a tych wszystkich dokumentów nie mam niestety teraz w domu.

_________________

pewno PZU

Dużo zależy od dyrekcji szkoły ,czy się ktoś wczyta w warunki ubezpieczenia ucznia i umie negocjowac z ubezpieczalnią w miarę niskie składki i dobre warunki takiego ubezpieczenia, czy tylko na odwal żeby poprostu było bo byc musi.

Ja miałem złamaną prawą rękę, 1 msc w gipsie. Ubezpiczenie miałem szkolne, i dostałem 200zł.

_________________

Odpowiedz sobie na jedno, za******ie ważne pytanie : "Co lubie w życiu robić?"
- A potem zacznij to robić !

n0ooRt, x 2 ;) co do do mnie to za kolano dostałem 490 , ale wolałbym nie meic tych 500 zl i miec sprawnei nei bolace kolano ;d mysle ze dojde do siebie a ty sie trzymaj przejabane byc tak poskrecanym ;)

_________________

http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.php?
t=326178 <- zobacz SHL'ke Jedyna na forum ;)